Piekło w obozie dżihadystów. Porwane jazydki opowiadają o gwałtach i torturach

Piekło w obozie dżihadystów. Porwane jazydki opowiadają o gwałtach i torturach

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Brytyjski dziennik "The Independent" opisuje relacje jazydek porwanych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego. Kobiety opowiadają, że były torturowane, bite i gwałcone - podaje RMF FM.
Na początku sierpnia ubiegłego roku setki jazydzkich kobiet zostało porwanych przez fanatyków Państwa Islamskiego. Zamieszkiwały wtedy okolice góry Sindżar. Po napaści ekstremistów, według Amnesty International, jeńców dzielono na dwie grupy. W pierwszej byli mężczyźni, których ekstremiści wywozili i mordowali. Drugą grupę stanowiły kobiety i dzieci, które porywano.

Na początku tygodnia uwolniono około 200 porwanych kobiet. Uprowadzone opowiadały, że zrobiono z nie seksualne niewolnice. Wcześniej sami bojownicy Państwa Islamskiego chwalili się w mediach społecznościowych tym, że robili z porwanych jazydek niewolnice.

Kobiety opowiadały, że były gwałcone grupowo w publicznych miejscach. Część z nich wykorzystywano jako niewolnice. Zdarzało się też, że porwane służyły jako dawczynie organów czy krwi dla bojowników Państwa Islamskiego. Dżihadyści znęcali się także nad dziećmi. Odseparowywano je od matek i torturowano. Maluchy służyły jako niewolnicy. Część z nich nie przeżyła niewoli.

RMF FM, "The Independent"