Rosja gromadzi myśliwce i śmigłowce przy granicy z Ukrainą

Rosja gromadzi myśliwce i śmigłowce przy granicy z Ukrainą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Śmigłowiec bojowy Mi-24 (fot. Wojciech Sułkowski/Wikipedia)
Rosjanie przerzucili blisko 40 nowoczesnych samolotów bojowych oraz śmigłowców w pobliże granicy z Ukrainą. Maszyny wylądowały na lotniskach w Kraju Krasnodarskim i obwodzie rostowskim. Oficjalnie samoloty wezmą udział w defiladzie wojskowej z okazji 70. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem – podaje tvn24.pl.
Służba prasowa rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego poinformowała o przerzuceniu samolotów i helikopterów w pobliże granicy rosyjsko-ukraińskiej. Zdaniem ukraińskich mediów "pod przykrywką defilady strona rosyjska wzmacnia gotowość bojową przy granicy ukraińskiej".

Portal Inforesist podaje, że "w defiladzie wezmą udział samoloty bojowe Su-24, Su-25, Su-27, MiG-29 oraz śmigłowce Mi-8, Mi-26, Mi-28 i Ka-52. Ćwiczenia rozpoczną się 18 kwietnia".

Rzecznik operacji antyterrorystycznej w Donbasie Andrij Łysenko informował też o "2 tys. żołnierzy rosyjskich wyposażonych w 50 jednostek ciężkiego sprzętu"  w obwodzie biełgorodzkim, graniczącym z obwodem charkowskim. Jego zastępca Wałentyn Łyczew dodał, że rebelianci sprowadzili z Rosji 25 czołgów, 5 wyrzutni rakietowych grad oraz 15 ciężarówek. Sprzęt przekroczył granicę przez kontrolowane przez bojówkarzy przejście Dołżański.

– Sytuacja w rejonie walk w Donbasie stabilizuje się, jednak prowokacyjne ostrzały ze strony rebeliantów nie ustały. W ciągu ostatniej doby intensywne walki trwały w rejonie Szyrokina pod Mariupolem, wioski Pieski pod Donieckiem, a także na obrzeżach miasta Gorłówka – poinformował Andrij Łysenko. W wyniku walk rannych zostało 6 ukraińskich żołnierzy, jednak nie ma żadnych informacji na temat ofiar.

"Zeszyty i podręczniki"

Na terytorium Ukrainy wjechał też 24. już konwój z Rosji, który zmierza do obwodów donieckiego i ługańskiego.

"Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji poinformowało, że konwój wiezie żywność, książki i zeszyty dla dzieci, a także materiały budowlane” – relacjonuje portal ukraińskiej sekcji Radia Swoboda.

Kijów przypomina jednak, że żaden z konwojów nie miał pozwolenia na wjazd na terytorium Ukrainy.
 
pg, tvn24.pl, Inforesist, Radio Swoboda