Iran ludzkim głosem o USA

Iran ludzkim głosem o USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik irańskiego MSZ Hamid Reza Asefi uważa, że USA szkodzą swym interesom na Bliskim Wschodzie, prowadząc niewłaściwą politykę wobec Iranu.
"Stany Zjednoczone powinny podchodzić do Iranu i całego regionu pragmatycznie i pozytywnie" - powiedział Asefi i dodał, że przez swe niewłaściwe podejście USA "pozbawiają się potęgi i wpływów Islamskiej Republiki Iranu w tym regionie". Rzecznik wyraził też opinię, że zmiana podejścia do Iranu umożliwiłaby Amerykanom "rozwiązanie ich problemów".

Społeczność międzynarodowa, pod przewodnictwem USA, domaga się od  Iranu zgody na inspekcje w jego obiektach nuklearnych. Waszyngton zarzuca też Teheranowi popieranie antyizraelskich ugrupowań radykalnych, takich jak Hezbollah.

Waszyngton twierdzi, że celem irackiego programu nuklearnego jest wyprodukowanie broni atomowej. Teheran zdecydowanie zaprzecza.

W ocenie Associated Press, wypowiedź Asefiego zdaje się wskazywać na złagodzenie tonu przez Iran; słowa rzecznika można też zinterpretować jako ofertę irańskiego poparcia dla amerykańskich starań o przywrócenie ładu i porządku w Iraku.

AP odnotowuje jednak, że Waszyngton sceptycznie patrzy na wpływy Iranu w Iraku. Amerykanie nie chcą, żeby w Iraku powstały szyickie władze w stylu irańskim.

Iran i USA nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od 1979 roku. W zeszłym roku prezydent George W. Bush zaliczył Iran do "osi zła" (obok Iraku i Korei Północnej).

rp, pap