Propaganda rosyjska: Amerykanie tworzą szwadrony śmierci i gwałcą nastolatki

Propaganda rosyjska: Amerykanie tworzą szwadrony śmierci i gwałcą nastolatki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Propaganda rosyjska: Amerykanie tworzą szwadrony śmierci i gwałcą nastolatki (fot. Twitter) 
Rosyjska propaganda w wydaniach telewizyjnych wiadomości głosi, że Amerykanie szkolą "szwadrony śmierci" na Ukrainie oraz "gwałcą nieletnie Ukrainki". Wiedza ta ma pochodzić z wpisu na stronie internetowej - podaje RMF 24.
- Oni piją swoje whisky w barach, a potem idą nauczać, jak zabijać. Dlatego szkolą gwardię narodową, a nie żołnierzy ukraińskich. Tak samo było w Ameryce Łacińskiej gdy Amerykanie szkolili szwadrony śmierci - powiedział politolog Igor Szatrow, wiceszef Instytutu Rozwoju Współczesnej Ideologii.  

Ukraina jest w serwisach informacyjnych przedstawiana jako wasal Ameryki, zaś żołnierze amerykańscy określani są jako "pijani sadyści".

Rosja: Amerykanie naruszają porozumienia pokojowe

Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych stwierdził, że działania Amerykanów, Brytyjczyków i Kanadyjczyków polegające na szkoleniu żołnierzy ukraińskich to naruszenie porozumień pokojowych z Mińska. - Czy oni - w Waszyngtonie, Londynie, Ottawie - rozumieją o kim mówimy? To są ci sami ukraińscy ultra-nacjonaliści z dobrowolnych batalionów, którzy nosili nazistowskie emblematy i mają na rękach krew kobiet, dzieci oraz starszych po atakach w Donbasie - powiedział minister Łukaszewicz. - Czego te zagraniczne wojska ich nauczą - jak dalej zabijać tych, którzy mówią po rosyjsku? - dodał.

Minister dodał, że szkolenia mogą być pierwszym krokiem do wysyłania broni Ukrainie, co może spowodować rozlew krwi.

Łukaszewicz podkreślił, że porozumienia z Mińska zakładają brak udziału sił zagranicznych, czy też broni.

Kreml: Amerykański desant to destabilizacja

Kreml poinformował w połowie kwietnia, że amerykański desant wojsk na Ukrainie, które mają szkolić Gwardię Narodową Kremla, może zdestabilizować sytuację we wschodniej części kraju, gdzie separatyści walczą z siłami rządu.

- Udział instruktorów i specjalistów z krajów trzecich na terytorium Ukrainy, gdzie domowy konflikt pozostaje nierozwiązany, może zdestabilizować sytuację w kraju - powiedział Dmitrij Pieskow podczas konferencji.

RMF 24, RT, Reuters