Będą się musieli tłumaczyć

Będą się musieli tłumaczyć

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władze USA podejrzewają, że tłumacze zatrudnieni w bazie amerykańskiej w Guantanamo na Kubie sabotują przesłuchania więźniów podejrzanych o terroryzm - podał "New York Times".
Jak pisze dziennik, opierając się na informacjach od anonimowych przedstawicieli rządu, działający w zmowie tłumacze mogli celowo fałszywie tłumaczyć pytania oficerów śledczych i odpowiedzi przesłuchiwanych przez nich więźniów, przeważnie muzułmanów.

Podejrzenia te pojawiły się w związku z aresztowaniem dwóch spośród 10 zatrudnionych w Guantanamo tłumaczy. Jednego z nich, naturalizowanego w USA Syryjczyka Ahmada al-Halabiego, oskarżono o szpiegostwo na rzecz Syrii. Miał on tam przekazywać m.in. nazwiska więźniów i rozkłady lotów z bazy i z powrotem.

Władze sprawdzają teraz nagrania z przesłuchań około 680 więźniów. Rozważa się ewentualne powtórzenie wszystkich przesłuchań z udziałem zaufanych tłumaczy. Niektórzy przedstawiciele Pentagonu podejrzewają, że tłumacze należą do Al-Kaidy.

rp, pap