W stolicy Grecji demonstranci starli się z policją. Pokojowy z początku marsz przeciwników Unii Europejskiej zamienił się w uliczną bitwę.
W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i koktajle Mołotowa. Policjanci odpowiedzieli granatami hukowymi. Dwie osoby zostały zatrzymane. Do starć doszło po kolejnej rundzie negocjacji greckiego rządu z Trojką w sprawie następnej transzy pomocy dla Grecji.
Wcześniej, przed budynkiem parlamentu, odbyła się wielotysięczna demonstracja zwolenników Unii Europejskiej. Wzywali oni rząd do osiągnięcia porozumienia z instytucjami finansowymi ws. pomocy dla Grecji i nieopuszczania strefy euro.
Przywódcy strefy euro zwołali na poniedziałek nadzwyczajny szczyt, żeby ostatecznie zmusić rząd Grecji do przyjęcia warunków porozumienia. Czwartkowe posiedzenie ministrów finansów niczego nie przyniosło. Nie ma szans, żeby grecki rząd otrzymał pomoc finansową przed wygaśnięciem obecnego programu pomocy.
Ateny mają zapłacić Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 1,5 mld euro na koniec miesiąca. Przewodniczący Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem powiedział dziennikarzom, że Grecja będzie musiała zrolować obecny kredyt pieniędzmi z nowego programu pomocowego. Dijsselbloem nie wykluczył, że poniedziałkowe spotkanie może zakończyć się porozumieniem co do bankructwa Grecji jeżeli nie uda się uzyskać kompromisu w sprawie zmian w podatku VAT i szczodrych greckich emerytur.
Obecnie koszt świadczeń emerytalnych przekracza w Grecji 10 proc. PKB co jest średnio 4-5 razy więcej niż w innych krajach Europejskich.
tvn24/x-news.rt.com
Wcześniej, przed budynkiem parlamentu, odbyła się wielotysięczna demonstracja zwolenników Unii Europejskiej. Wzywali oni rząd do osiągnięcia porozumienia z instytucjami finansowymi ws. pomocy dla Grecji i nieopuszczania strefy euro.
Przywódcy strefy euro zwołali na poniedziałek nadzwyczajny szczyt, żeby ostatecznie zmusić rząd Grecji do przyjęcia warunków porozumienia. Czwartkowe posiedzenie ministrów finansów niczego nie przyniosło. Nie ma szans, żeby grecki rząd otrzymał pomoc finansową przed wygaśnięciem obecnego programu pomocy.
Ateny mają zapłacić Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 1,5 mld euro na koniec miesiąca. Przewodniczący Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem powiedział dziennikarzom, że Grecja będzie musiała zrolować obecny kredyt pieniędzmi z nowego programu pomocowego. Dijsselbloem nie wykluczył, że poniedziałkowe spotkanie może zakończyć się porozumieniem co do bankructwa Grecji jeżeli nie uda się uzyskać kompromisu w sprawie zmian w podatku VAT i szczodrych greckich emerytur.
Obecnie koszt świadczeń emerytalnych przekracza w Grecji 10 proc. PKB co jest średnio 4-5 razy więcej niż w innych krajach Europejskich.
tvn24/x-news.rt.com
