Putin grozi retorsjami wobec Francji i Belgii. Za zamrożenie aktywów

Putin grozi retorsjami wobec Francji i Belgii. Za zamrożenie aktywów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Prezydent Rosji, Władimir Putin, odpowiedział publicznie na zamrożenie rosyjskich aktywów przez Francję oraz Belgię. Dwa kraje podjęły taką decyzję jako rezultat wyroku międzynarodowego trybunału, według którego inwestorzy powinni dostać rekompensatę za rozpad rosyjskiej spółki naftowej Jukos.
Wśród aktywów znalazły się konta bankowe oraz własności, ale mogą również objąć przedsiębiorstwa państwowe w przyszłości. Putin powiedział, że Rosja będzie bronić swoich interesów. - Sądzimy, że Trybunał Arbitrażowy ma kompetencje tylko do rozrządzania w sprawach państw, które podpisały i ratyfikowały Europejską Kartę Energetyczną. Rosja jej nie ratyfikowała. W związku z tym nie uznajemy jurysdykcji tego sądu - stwierdził Putin. Zagroził też retorsjami wobec krajów naruszających rosyjskie mienie za granicą.

Francja zajęła aktywa Rosji z powództwa Jukosu

Francja w ślad za Belgią postanowiła zająć aktywa Rosji z powództwa byłych akcjonariuszy spółki naftowej Jukos – podaje Sputnik News.

Belgijscy komornicy w środę poinformowali belgijskie, rosyjskie i międzynarodowe firmy o zajęciu mienia należącego do Rosji na podstawie pozwu byłych akcjonariuszy Jukosu. Według magazynu "Forbes", udało im się sięgnąć po aktywa Rosji także we Francji.

Rosyjski minister sprawiedliwości Aleksander Konowałow na początku czerwca poinformował, że Moskwa przygotowuje się do tego, aby uniemożliwić nieprawidłowe według rosyjskiego prawa próby zajęcia państwowego mienia za granicą w związku z postanowieniem Sądu Arbitrażowego w Hadze.

Euronews, Sputnik News, Forbes