W mieście Duma nieopodal Damaszku (Syria) miał miejsce atak bombowy. Ładunki zostały zrzucone przez samoloty armii rządowej.
W wyniku ataku zginęło minimum 80 osób - głównie cywile. Kilkaset ludzi jest rannych. Możliwe, że na targowisko w Dumie spadło co najmniej 10 rakiet, ale nie jest to potwierdzona informacja.
Zadaniem wojska było zbombardowanie pozycji rebeliantów z ugrupowania Armia Islamu. Niewykluczone, że uderzenie w targowisko było błędem wojskowych. Część organizacji pozarządowych twierdzi, że kiedy trwała akcja ratownicza nastąpił drugi nalot.
Zadaniem wojska było zbombardowanie pozycji rebeliantów z ugrupowania Armia Islamu. Niewykluczone, że uderzenie w targowisko było błędem wojskowych. Część organizacji pozarządowych twierdzi, że kiedy trwała akcja ratownicza nastąpił drugi nalot.
Rozejm w Syrii przedłużony. "Rokowania wciąż trwają"
Jak informował w piątek Reuters, rozejm między rebeliantami oraz wojskami rządowymi i wspierającym je libańskim Hezbollahem został przedłużony do niedzieli. Miał obowiązywać on w trzech miejscowościach Syrii.
Rozejm dotyczył miasta Az-Zabadani, będącego w rękach rebeliantów, a także dwóch atakowanych przez nich miejscowości w prowincji Idlib - Kefraja i Al-Fuaa.
Reuters podaje, że w trakcie negocjacji omawiano wycofanie rebeliantów z Az-Zabadani i ewakuację cywilów z Kefraja i Al-Fuaa. - Nie ma ostatecznego porozumienia, ale rokowania wciąż trwają - powiedziało źródło po stronie rebeliantów. Źródła bliskie Syrii podają z kolei, że tempo negocjacji jest powolne.