We Francji wybuchł nie lada skandal, gdy okazało się, że konsul honorowa tego kraju w Turcji sprzedawała pontony przemytnikom ludzi i syryjskim rodzinom - informuje RMF FM.
Konsul została zawieszona w obowiązkach, w jej sprawie wszczęto dochodzenie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jak udało się ustalić, konsul prowadziła sklep, w którym sprzedawała pontony. Na budynku umieściła jednak francuską flagę i tabliczkę: "Konsulat Honorowy Francji".
Sklep kobiety znajduje się w mieście Bodrum w Turcji, z którego tysiące uchodźców przeprawia się do Unii Europejskiej. Do konsul dotarli reporterzy France 2, którzy nagrali ją ukrytą kamerą. Kobieta zasugerowała, że nie planuje rezygnować ze swojej działalności. Jak tłumaczyła "w Turcji robią to prawie wszyscy".
Tłumaczyła również, że jeżeli ona przestanie sprzedawać pontony, to na jej miejsce "wskoczą" inni handlarze. Według konsul w cały proceder zamieszane są też lokalne władze tureckie.
RMF FM
Sklep kobiety znajduje się w mieście Bodrum w Turcji, z którego tysiące uchodźców przeprawia się do Unii Europejskiej. Do konsul dotarli reporterzy France 2, którzy nagrali ją ukrytą kamerą. Kobieta zasugerowała, że nie planuje rezygnować ze swojej działalności. Jak tłumaczyła "w Turcji robią to prawie wszyscy".
Tłumaczyła również, że jeżeli ona przestanie sprzedawać pontony, to na jej miejsce "wskoczą" inni handlarze. Według konsul w cały proceder zamieszane są też lokalne władze tureckie.
RMF FM