Belgrad przeprasza za wojnę

Belgrad przeprasza za wojnę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Serbii i Czarnogóry Svetozar Marović przeprosił w Sarajewie za zło wyrządzone w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie (1992-95), która pochłonęła ponad 200 tys. ofiar.
"Przepraszamy za wszelkie zło, jakie ktokolwiek tu wycierpiał" -  powiedział Marović po spotkaniu z członkami Prezydium BiH, pełniącego rolę kolegialnego szefa państwa.

"Winni są poszczególni ludzie, a nie naród, i oni powinni ponieść odpowiedzialność" - podkreślił. "Musimy iść razem naprzód z  otwartymi dla siebie ramionami. Wierzę w europejską przyszłość dla  obu krajów" - dodał.

"Dochodziło do niesprawiedliwości, zła i mordów, ale teraz obie strony potrzebują odwagi, by powiedzieć, że jesteśmy gotowi przebaczyć i pójść naprzód" - powiedział.

Marović przyjechał do Sarajewa, by omówić sprawy polityczne i  gospodarcze w stosunkach dwustronnych. Jego przeprosiny, złożone na konferencji prasowej, nie były przewidziane w programie.

Przed przyjazdem do Sarajewa prezydent Serbii i Czarnogóry deklarował w wypowiedzi dla belgradzkiego dziennika "Danas", że  może złożyć przeprosiny. Podkreślił jednak, że oczekuje tego samego z drugiej strony, "gdyż wszystkie strony czyniły zło".

10 września Marović wymienił przeprosiny z prezydentem Chorwacji Stipe Mesiciem za cierpienia zadane sobie nawzajem przez oba kraje podczas bratobójczej wojny z lat 1991-95, w której zginęło 20 tys. osób, a 200 tys. Serbów uciekło z Chorwacji.

Przewodniczący Prezydium BiH, Chorwat Dragan Czović, powitał gest Marovicia z zadowoleniem. "Przyjmujemy go z uszanowaniem" -  powiedział. "Przyszłość jest ważniejsza i te przeprosiny pomogą Bośni ukoić ból fizyczny i psychiczny" - dodał.

sg, pap