Katastrofa rosyjskiego samolotu. Śledztwa w Moskwie i Kairze

Katastrofa rosyjskiego samolotu. Śledztwa w Moskwie i Kairze

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. screenshot Twitter)
W Egipcie rozbił się samolot rosyjskich linii czarterowych Kogałymavia, znanych też jako Metrojet. Zginęły 224 osoby. Państwo Islamskie twierdzi, że to ono zestrzeliło maszynę. Eksperci uznają to jednak za mało prawdopodobne, argumentując, że samolot zniknął z radarów na wysokości 9 km. Prezydent Władimir Putin ogłosił niedzielę dniem żałoby narodowej w Rosji. W Moskwie i Kairze wszczęto śledztwa ws. katastrofy.
Airbus A321 o 5:58 czasu lokalnego w sobotę wystartował z egipskiego kurortu Szarm el-Szejk. Podróżowali nim głównie rosyjscy turyści, którzy wracali z wakacji nad Morzem Czerwonym. Samolotem podróżowało także czterech Ukraińców i jeden Białorusin.

Samolot zniknął z radarów na wysokości 9,5 km, po około 23 minutach od startu - poinformowało egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego. Do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy Lufthansa i Air France-KLM wstrzymały loty nad półwyspem Synaj. British Airways i easyJet nie zmieniają na razie trasy.

Błąd techniczny?

Po godzinie poszukiwań szczątki samolotu znaleziono na półwyspie Synaj w regionie Hassana. Na miejscu znaleziono także czarne skrzynki. Według medialnych doniesień, maszyna rozpadła się na dwie części. Wstępnie egipskie władze podały, iż katastrofa nastąpiła w wyniku błędu technicznego. Reuters pisze także, iż samolot spadł pionowo, co sprawiło, iż niektóre jego części się spaliły. Dziennik "Guardian" informuje z kolei, że załoga samolotu kilka razy w minionym tygodniu informowała obsługę naziemną na lotnisku Szarm el-Szejk o możliwych usterkach silnika.

"Żołnierze kalifatu zestrzelili rosyjski samolot"

Działająca w Egipcie grupa związana z Państwem Islamskim napisała na Twitterze, że to ona zestrzeliła samolot i ma być to odwet za zaangażowanie Rosji w konflikt w Syrii. - Żołnierze kalifatu zdołali w prowincji Synaj zestrzelić rosyjski samolot przewożący ponad 220 krzyżowców, którzy wszyscy zginęli - czytamy.

Eksperci podkreślają jednak, że zestrzelenie maszyny lecącej na wysokości 9 km jest bardzo trudne. Poza tym, członkowie IS w Egipcie nie mają broni, którą można dosięgnąć pasażerski samolot.

Śledztwo ws. katastrofy

Na polecenie egipskiego prokuratora generalnego Nabila Sadeka, w Kairze wszczęto dochodzenie ws. katastrofy. Dochodzenie wszczął również Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Do Egiptu udali się już m.in. dwaj rosyjscy ministrowie - Władimir Puczkow i Maksim Sokołow. Ciała ofiar katastrofy przewiezione zostaną do Sankt Petersburga, gdzie odbędzie się procedura identyfikacji.

Niedziela dniem żałoby

Prezydent Władimir Putin ogłosił niedzielę dniem żałoby w Rosji. Depeszę kondolencyjną do prezydenta Putina wysłał m.in. prezydent Polski Andrzej Duda. "W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, chciałbym przekazać na ręce Pana Prezydenta wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom oraz bliskim ofiar tej tragedii. Pragnę zapewnić, że w tych bolesnych chwilach łączymy się w myślach i modlitwie z tymi, którzy cierpią po stracie bliskich im osób" - napisał. "Chciałbym wyrazić moje szczere kondolencje rodzinom i bliskim ofiar oraz przekazać wyrazy współczucia władzom i społeczeństwu rosyjskiemu" - napisał z kolei na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Reuters, Guardian, rt.com