Obława i kolejne zatrzymania w Belgii. Salah Abdeslam wciąż na wolności

Obława i kolejne zatrzymania w Belgii. Salah Abdeslam wciąż na wolności

Dodano:   /  Zmieniono: 
Żołnierze na ulicach Brukseli (fot.FOT. ABACA/NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
Podczas operacji antyterrorystycznych w Belgii policja zatrzymała łącznie już 21 osób. Zatrzymani mogą mieć związek z zamachowcami z Państwa Islamskiego. Policji nie udało się zatrzymać Salaha Abdeslama, domniemanego organizatora zamachów w Paryżu. Żołnierze wciąż patrolują ulice miasta.

W poniedziałek  w wyniku obławy antyterrorystów doszło do zatrzymania pięciu kolejnych osób. Przeszukanych zostało siedem domów w Brukseli i Liege. W mieście nadal obowiązuje najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego. Zamkniętych jest wiele instytucji kulturalnych i oświatowych a ulice patrolowane są przez żołnierzy.

Wcześniej, podczas konferencji prasowej prokurator Eric Van Der Sypt powiedział, że policja przeszukała 22 mieszkania - 19 w Brukseli oraz 3 w mieście Charleroi. W przeszukiwanych miejscach nie znaleziono materiałów wybuchowych ani broni palnej, zatrzymanych zostało 16 osób.

Podczas akcji w dzielnicy Molenbeek-Saint-Jean doszło do strzelaniny. Policja otworzyła ogień w kierunku samochodu, w którym znajdował się podejrzany mężczyzna. Próbował on staranować policyjny radiowóz. Podczas akcji został ranny i zatrzymany przez policję.

Najwyższy poziom alarmu w Brukseli utrzymany

- Wciąż obawiamy się ataków podobnych do tych z Paryża - powiedział premier Belgii Charles Michel. W poniedziałek nadal będą zamknięte m.in. szkoły i uniwersytety. W dalszym ciągu nie będzie kursowało metro. Ograniczona jest również liczba wydarzeń publicznych. Michel poinformował również, że jeszcze bardziej będą wzmocnione patrole policji i wojska.

W sobotę władze zdecydowały się na podniesienie alarmu terrorystycznego do najwyższego poziomu. Do obywateli apelowano, aby nie pojawiali się w miejscach, gdzie może gromadzić się duża liczba ludzi. "Zaleca się unikanie miejsc, w których jest sporo osób. Chodzi m.in. o centra handlowe, koncerty, stacje transportu publicznego" - brzmiał komunikat. "Analizy wykazały wysokie i bliskie w czasie zagrożenie wymagające podjęcia nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa, włącznie z określonymi zaleceniami dla mieszkańców" - czytamy w oświadczeniu narodowego centrum kryzysowego OCAM, które jest oddziałem belgijskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Czwarty, najwyższy poziom oznacza „poważne i bezpośrednie zagrożenie”. W pozostałej części kraju nadal obowiązuje trzeci stopień alertu. Po atakach w Paryżu w ubiegły piątek śledczy ustalili, że ślady zamachowców prowadzą do Belgii.

BBC, Polskie Radio, Reuters