Były prezydent Izraela Szimon Peres trafił do szpitala

Były prezydent Izraela Szimon Peres trafił do szpitala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szimon Peres (fot. Twitter)
- Stan Szimona Peresa jest obecnie stabilny. Czuje się dobrze i jest przytomny. Martwi się o swoje obowiązki i zdecydowanie nalega, żeby powrócić do normalnego trybu życia - poinformował lekarz byłego prezydenta, a prywatnie jego zięć Rafi Walden.

Peres miał od kilku dni narzekać na problemy z oddychaniem oraz bóle w klatce piersiowej. Rafi Walden, pod opieką którego przebywa Peres zadecydował, że powinien on jak najszybciej poddać się specjalistycznym badaniom. Po ich przeprowadzeniu stwierdzono, że były prezydent przeszedł niewielki atak serca, który był związany z zablokowaniem tętnicy.

Mimo tego, że jego stan jest określany jako stabilny, były prezydent musi pozostać w szpitalu na obserwacji, najprawdopodobniej do połowy przyszłego tygodnia. Oznaczało to konieczność anulowania jego planów w tym m.in. wizyty w  Centrum Badań Jądrowych Soreq oraz otwarcie III Festiwalu w Teatrze ladino Habima. To drugie wydarzenie było dla Peresa szczególnie ważne, ponieważ był to hołd dla jego bliskiego przyjaciela Icchaka Nawona.

Peres urodził się w znajdującej się pod kontrolą Polski miejscowości Wiszniew jako Szymon Perski. Jest on jednym z założycieli państwa Izrael. W 1994 roku został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla za podpisanie z Palestyńczykami porozumienia z Oslo.  Dwa lata temu zakończył siedmioletnią prezydenturę. Wcześniej przez dwie kadencje pełnił rolę szefa izraelskiego rządu. Obecnie nadal angażuje się w sprawy swojego kraju i aktywnie działa na rzecz pojednania izraelsko-palestyńskiego.

Jerusalem Post