Papież Franciszek krytykuje Zachód: Powinien dokonać autokrytyki za działania na Bliskim Wschodzie

Papież Franciszek krytykuje Zachód: Powinien dokonać autokrytyki za działania na Bliskim Wschodzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek (fot. Twitter)
Włoski dziennik "Corriere della Sera" przytoczył wypowiedzi papieża Franciszka odnoście kryzysu migracyjnego, który od wielu miesięcy dotyka Europę. W opinii ojca świętego Zachód powinien "dokonać autokrytyki" za stosunek wobec tzw. arabskiej wiosny oraz inne działania na Bliskim Wschodzie.

Papież Franciszek odniósł się również do planowanego na 12 lutego spotkania z rosyjskim patriarchą Cyrylem, które odbędzie się na lotnisku w Hawanie. Podczas wizyty na Kubie ma zostać podpisana wspólna deklaracja. - W kwestii tzw. arabskiej wiosny oraz działań podejmowanych w Iraku można było wcześniej przewidzieć, do czego może to doprowadzić. Pomiędzy analizami Watykanu i Rosji była częściowa zbieżność - tłumaczył papież. Podkreślił jednak, że podobne wnioski dotyczyły tylko niektórych elementów, ponieważ "nie można zapomnieć, że Rosja ma swoje interesy".

Papież krytycznie odniósł się do zbrojnej interwencji, która została podjęta w Libii. Ponadto, jego zdaniem kryzys migracyjny pogorszył się w związku z "brakiem wizji oraz strategicznego myślenia, które możemy obserwować w Europie". - To wyzwanie, do którego należy podejść z inteligencją, ponieważ stoi za nim poważny problem terroryzmu - zaznaczył ojciec święty. - Musimy budować mosty a nie mury - dodał.

Papież apeluje o pomoc dla Syrii

Kilka dni wcześniej zwracając się do wiernych papież zaapelował o pomoc dla Syrii. - Z głębokim niepokojem śledzę dramatyczny los ludności cywilnej, uwikłanej w gwałtowne walki w umiłowanej Syrii i zmuszonej do porzucenia wszystkiego, by uciec od grozy wojny. Pragnę, ażeby ze szczodrą solidarnością udzielono niezbędnej pomocy, by zapewnić ludności przeżycie i godność, i apeluję jednocześnie do społeczności międzynarodowej, aby nie szczędziła wysiłków i niezwłocznie doprowadziła strony konfliktu do stołu rokowań – oświadczył Franciszek.

Corriere della Sera