2-latek ledwo żył, gdy uratowała go wolontariuszka. Teraz zmienił się nie do poznania

2-latek ledwo żył, gdy uratowała go wolontariuszka. Teraz zmienił się nie do poznania

Dodano:   /  Zmieniono: 
hope (fot. Facebook) 
"Gdy pierwszy raz wzięłam go na ręce, nie wierzyłam, że on przeżyje" - napisała na Facebooku duńska wolontariuszka o chłopcu, którego znalazła błąkającego się po ulicy. Po kilku tygodniach pod jej opieką, dziecko przeszło niezwykłą metamorfozę.

Dwuletni Hope (ang. Nadzieja) został znaleziony przez duńską wolontariuszkę Anję Ringgren Loven na ulicy w Nigerii. Dziecko, uznane za "czarownika", zostało porzucone przez rodziców. Malec przez osiem miesięcy błąkał się po okolicy, odrzucany przez społeczność. Był skrajnie odwodniony i niedożywiony. Miał pasożyty i cierpiał na różne schorzenia. Zdjęcie, na którym Dunka podaje mu wodę, obiegło cały świat.

Kobieta zabrała Hope z ulicy. W szpitalu dziecko zostało odrobaczone i przeszło transfuzję krwi. Po kilku dniach jego stan zaczął ulegać poprawie. Gdy minęło kilka tygodni od jego ocalenia, wolontariuszka zamieściła zdjęcie Hope wraz z innymi dziećmi z sierocińca. Chłopiec zmienił się przez ten czas nie do poznania. Dużo zyskał na wadze i wreszcie ma siłę, by się uśmiechać.

Guardian, Daily Mail, Facebook

Galeria:
Hope