Antyrasistowski klip "BeDeutsch" hitem internetu. Szydzą w nim także z Beaty Szydło

Antyrasistowski klip "BeDeutsch" hitem internetu. Szydzą w nim także z Beaty Szydło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fragment klipu (fot. Youtube/ZDFNEO)
Klip został przygotowany przez publiczną telewizję ZDFneo. Komik Jan Boehmermann, twórca nagrania kpi w nim z ksenofobów oraz rasistów. Autor wyśmiewa także nienawiść wobec uchodźców. Nagranie stało się hitem internetu. Od piątku obejrzało je ponad 2 miliony osób.

Klip ma wymiar antynazistowski, opowiada o odradzaniu się teorii rasistowskich.
Twórcy klipu tłumaczą, że "świat kompletnie oszalał. Europa czuje się zagrożona z powodu uchodźców, którzy stanowią 0,3 proc. jej mieszkańców. W USA zamierzają wybrać na prezydenta człowieka, o którym nie jest pewne, kto pociąga za sznurki pod jego tupecikiem. Niemcy, jako jedyny naród ma pouczać świat jak zachowywać się moralnie słusznie. Niemcy1 Oni nie wygrali nawet jednej wojny światowej w historii."

Nagranie rozpoczyna rymowanka "pamiętaj, pamiętaj 9 listopada, potłuczone szkło, ogień i spisek. Nie znam żadnego powodu, dla którego nasza własna zdrada powinna kiedykolwiek zostać zapomniana". Słowa te nawiązują do tzw. nocy kryształowej, z 9 na 10 listopada 1938 roku, podczas której doszło do pogromu Żydów.

W dalszej części filmiku widzimy m.in. autobus z uchodźcami, którego wpuszczenia nie chcą demonstranci. Scena ta nawiązuje do wydarzeń z Clausnitz z połowy lutego, gdy mieszkańcy próbowali zablokować autobus przewożący Syryjczyków, którzy mieli się osiedlić w tym mieście.

"Już raz byliśmy głupi"

Grupę manifestujących, którzy trzymają portery polityków. Wśród nich znaleźli się m.in. Marine Le Pen - liderka Frontu Narodowego, Viktor Orban - premier Węgier a nawet Donald Trump, ubiegający się o nominację Republikanów w wyborach prezydenckich w USA. Jeden z demonstrujących trzyma plakat z podobizną polskiej premier Beaty Szydło. "Urodziłam się w Oświęcimiu. Rodzina Mamy wysiedlona przez Niemców, pradziadek zginął w Auschwitz. Moja historia" napisała na swoim profilu na Twitterze szefowa polskiego rządu.

Boehmermann wymienia kilka cech prawdziwych jego zdaniem Niemców. Podkreśla m.in., że jest to naród otwarty, liberalny, tolerancyjny. Według autora Niemcy przykładają ogromną wagę do solidarności ze słabszymi, a także chętnie pomagają potrzebującym. Jednocześnie przyznaje, że "już raz okazali się głupi, kiedy zaufali nacjonalistom".  "Jesteśmy tu, żeby wam przypomnieć, że już raz byliśmy głupi" śpiewa autor.

ZDFneo, YouTube, Wirtualna Polska