Porażka Berlina w Strasburgu

Porażka Berlina w Strasburgu

Dodano:   /  Zmieniono: 
RFN po zjednoczeniu bezprawnie wywłaszczyła obywateli b. NRD - uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Dla niemieckiego budżetu może to oznaczać miliardowe odszkodowania.
Sprawa dotyczy działek, przyznanych obywatelom wschodnich Niemiec po 1945 roku na mocy radzieckiej reformy ziemskiej. Znaczne obszary podzielono wtedy między chłopów i uchodźców. Po zjednoczeniu Niemiec ok. 70 tysięcy osób zostało pozbawionych tych działek bez odszkodowania. Pięć z nich zdecydowało się wnieść skargę do trybunału w Strasburgu, który uznał, że rząd niemiecki dopuścił się naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Trybunał orzekł też, że wyłoniony po upadku Muru Berlińskiego w wolnych wyborach parlament ówczesnej NRD w 1990 r. w pełni potwierdził własność, ustanowioną na mocy reformy ziemskiej. Dlatego też rząd Niemiec powinien był po zjednoczeniu zaoferować wywłaszczanym przynajmniej odszkodowania.

Niemiecki Trybunał Konstytucyjny uznał w roku 2002, że wywłaszczenia bez odszkodowań były zgodne z prawem.

Berlin ma jeszcze możliwość odwołania się od orzeczenia trybunału w Strasburgu. Ministerstwo Sprawiedliwości analizuje obecnie sytuację. W razie ostatecznej przegranej, Niemcy musiałyby się liczyć z falą procesów o odszkodowania, idące w miliardy euro.

em, pap