Paksas oświadczył, że jest zaskoczony tym, że jedno państwo wtrąca się w sprawy wewnętrzne innego. "W praktyce dyplomatycznej nie powinno to być tolerowane" - zaznaczył podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Zapowiedział, że poprosi ministra o wyjaśnienie, dlaczego jest rozpowszechniana nieoficjalna opinia i podczas jakich nieoficjalnych spotkań była mowa o potrzebie jego ustąpienia.
Problemy prezydenta Paksasa zaczęły się pod koniec października roku 2003, gdy zarzucono mu, że ludzie z jego otoczenia, a może i on sam, mieli związki z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi.
Powstała w grudniu specjalna sejmowa komisja parlamentarna ma do 13 lutego przedstawić swe wnioski i podjąć decyzję, czy zalecić Sejmowi głosowanie w sprawie pozbawienia Paksasa urzędu prezydenta.
oj, pap