Ostatni mecz

Dodano:   /  Zmieniono: 
23-letni łotewski koszykarz, Raimonds Jumikis ze sztokholmskiego klubu Akropol BBK zasłabł, a następnie zmarł w trakcie meczu ekstraklasy w stolicy Szwecji.
Jumikis osunął się na parkiet w piątej minucie drugiej kwarty spotkania z drużyną Jamtland. Mimo natychmiast podjętej akcji reanimacyjnej, kontynuowanej później w szpitalu Karolinska, Łotysz zmarł. Przyczyną zgonu była niewydolność pracy serca.

Szwedzkie media cytują sędziego meczu, który twierdzi, że Jumikis nie dawał znaku życia jeszcze zanim zabrano go do szpitala.

Podczas rozgrzewki Jumikis przyznał się kilku kolegom z drużyny, że nie czuje się dobrze. Jeden z nich, Daniel Wihlborg, który oglądał feralne spotkanie, powiedział szwedzkiej agencji TT, że  Łotysz już wcześniej miał problemy z sercem, ale lekarze uważali go za zdolnego do gry.

"Wiedział, że ma problemy z sercem, ale prawdopodobnie nie uważał ich za poważne. Rozmawialiśmy na ten temat nie dalej jak w ostatni piątek" - dodał Wihlborg.

23-letni Jumikis trafił do sztokholmskiego Akropolu w sierpniu zeszłego roku. Wcześniej grał w Rydze, Western Kentucky (USA) i BC Kijów. Występował też w reprezentacji Łotwy.

To drugi zgon sportowca w Szwecji w ostatnich dwóch tygodniach. 27 stycznia zasłabł podczas treningu i zmarł w szpitalu piłkarz czwartoligowej drużyny Kavlinge GIF.

Krótko przed północą 25 stycznia zmarł w podobnych okolicznościach w portugalskim Guimaraes węgierski piłkarz Benfiki Lizbona, Miklos Feher.

oj, pap