"Na te cele posiadamy środki, współpracujemy z administracją cywilną, która również je posiada; robimy to tak, aby nie było dublowania projektów; tak, by wykonywane były przez ich firmy, dla ich ludzi i przez ich ludzi, równocześnie stwarzając warunki do zatrudnienia i zmniejszając bezrobocie" - powiedział dowódca dywizji gen. Mieczysław Bieniek.
"Fundusz, który posiadamy do wykorzystania, jest to fundusz ze środków odzyskanych od saddamowców, jak również ONZ i amerykański; to nie jest fundusz polskich podatników, chciałbym podkreślić" - dodał dowódca wielonarodowej dywizji, odpowiedzialnej za stabilizację w środkowo-południowej strefie Iraku.
"To są duże pieniądze, tym bardziej, że siła robocza jest tutaj tania, a materiały nie są drogie; tak że przy dobrej organizacji i racjonalnym wykorzystaniu tych środków można naprawdę dużo zrobić" - oświadczył gen. Bieniek.
oj, pap