Dwaj biznesmeni, reprezentujący firmy elektryfikacyjne Ensto i Air-Ix, wchodzili w skład delegacji zrzeszenia fińskich przedsiębiorstw technologicznych, która w sobotę przybyła do stolicy Iraku. Siedmiu pozostałych członków delegacji podjęło decyzję natychmiastowego powrotu do kraju.
Ambasador Finlandii w Syrii, Antti Koistinen powiedział korespondentowi Reutera, że zabójstwo obu biznesmenów mogło być "przypadkowe". "Nie widzę w tym żadnego celu. Obaj dobrze znali Irak. Nasi biznesmeni dość regularnie jeżdżą do tego kraju" - powiedział.
Byli to pierwsi Finowie, zabici w Iraku od czasu rozpoczęcia tam działań wojennych. Neutralna Finlandia, która sprzeciwiła się inwazji Iraku, nie ma w tym kraju żadnych żołnierzy.
AP przypomina, że w ubiegłym tygodniu fińska firma Wartsila, będąca czołowym producentem turbin okrętowych i systemów elektrycznych, poinformowała o podpisaniu kontraktu z irackim Ministerstwem Energetyki o budowie dwóch elektrowni, wartości 450 mln dolarów.
oj, pap