Algieria: zwycięstwo demokracji?

Algieria: zwycięstwo demokracji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czwartkowe wybory prezydenckie w Algierii zdecydowanie wygrał obecny szef państwa Abdelaziz Buteflika - twierdzi ministerstwo spraw wewnętrznych. Jego rywal mówi o licznych fałszerstwach.
Według ogłoszonych oficjalnych wyników, 67-letni Buteflika uzyskał 83,5 proc. głosów. Jego główny rywal, były premier Ali Benflis, pozostał daleko w tyle z 8 procentami głosów. Pozostali czterej kandydaci uzyskali śladowe poparcie.

Do zwycięstwa potrzebna była kwalifikowana większość ponad 50 proc. głosów.

Frekwencja wyborcza wyniosła 57,8 proc. i - jak zwrócił uwagę rzecznik ministerstwa - była ona znacznie wyższa niż w wyborach parlamentarnych w 2002 r., kiedy wyniosła 46 proc.

Zwolennicy Butefliki, który oświadczał, że potrzebuje drugiego mandatu, aby utrwalić w kraju przemiany demokratyczne i zasady gospodarki wolnorynkowej, rozpoczęli fetowanie jego zwycięstwa na  ulicach Algieru jeszcze w czwartek wieczorem.

Jednak rywale i przeciwnicy jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników oświadczyli, że wybory zostały sfałszowane i zapowiedzieli odwołanie się do Rady Konstytucyjnej. Szef kampanii wyborczej Benflisa, Sufjane Dżilali, mówił o "licznych przypadkach fałszowania wyników, w tym podmieniania urn wyborczych".

Rzecznik MSW zdecydowanie odrzucił te oskarżenia wskazując, że  wszyscy kandydaci mieli swych przedstawicieli w lokalach wyborczych.

Wybory w Algierii były pilnie obserwowane przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską ze względu na niedawną przeszłość Algierii, pogrążonej w krwawej wojnie domowej wszczętej przez islamskich fundamentalistów, a także ze względu na ważną gospodarczą i geopolityczną rolę tego kraju.

em, pap