Nowa iracka formacja, która ma przejąć z rąk Amerykanów kontrole nad miastem, będzie nazywać się Armia Ochronna Faludży (skrót nazwy angielskiej FPA) i liczyć do 1100 żołnierzy, dowodzonych przez generała dawnej armii Saddama Husajna - powiedział podpułkownik Byrne. Nie podał danych personalnych dowódcy nowej formacji, informując jedynie, że chodzi o byłego dowódcę dywizji armii saddamowskiej imieniem Salah. FPA ma się składać z byłych irackich żołnierzy oraz policjantów i podlegać 1. korpusowi ekspedycyjnemu piechoty morskiej USA (Marine 1st Expeditionary Force).
Kiedy Amerykanie będą opuszczać swe stanowiska w Faludży i wokół niej, FPA stworzy nowy kordon ochronny wokół miasta, a następnie wejdzie do niego. "Plan polega na tym, by cała Faludża znalazła się pod kontrolą FPA" - wyjaśnił Byrne.
W ubiegłym tygodniu główny amerykański administrator Iraku Paul Bremer zezwolił na przyjmowanie do nowych irackich sił zbrojnych wyższych rangą dowódców z czasów Saddama - jednak pod warunkiem, że nie uczestniczyli w zbrodniach reżymu.
Faludża, znana jako bastion sunnickiego oporu zbrojnego, była w tym miesiącu widownią zażartych walk amerykańskiej piechoty morskiej z partyzantami. Obecnie w 300-tysięcznym mieście, położonym 50 kilometrów na zachód od Bagdadu, obowiązuje rozejm, przerywany jednak nieustannie wymianą ognia.
em, pap