Porywacze z "Armii Islamskiej w Iraku" początkowo dali rządowi filipińskiemu czas na wycofanie kontyngentu policjantów i żołnierzy do poniedziałku 20 lipca wieczorem, a więc o miesiąc wcześniej niż przewidywał harmonogram; planowe wycofanie Filipin przewidziane było na 20 sierpnia. W czwartek terroryści przedłużyli termin ultimatum do końca lipca.
Albert w piątek podawała, że tego dnia opuściło Irak i udało się z bazy w Karbali przez Kuwejt do swego kraju 11 filipińskich żołnierzy, w tym dowódca kontyngentu. Rzecznik prasowy Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe ppłk Robert Strzelecki informował jednak, że żołnierze ci wyjechali na urlop.
Minister spraw zagranicznych Filipin zapowiedziała w niedzielę, że pozostali w Iraku filipińscy żołnierze w poniedziałek rano odmeldują się polskiemu dowództwu. W ceremonii uczestniczyć ma ambasador Filipin w Iraku, Roy Cimatu. Następnie członkowie kontyngentu udadzą się do Kuwejtu, skąd wrócą na Filipiny.
em, pap