Resort obrony Iranu przeprowadził próbę najnowszej wersji rakiety balistycznej średniego zasięgu Shahab-3, która może atakować Izrael lub amerykańskie bazy w Zatoce Perskiej.
Minister obrony Iranu Ali Szamchani mówił ostatnio, że trwają prace nad zwiększeniem zasięgu i poprawą celności tej rakiety. Eksperci twierdzą, że Shahab-3 może atakować cele w Izraelu i bazy amerykańskie nad Zatoką Perską.
"Skoro Izraelczycy starają się zwiększyć możliwości swych rakiet, my również dążymy do udoskonalenia w niedługim czasie Shahab-3" - oznajmił na początku lipca minister obrony. Podkreślił zarazem, że jest to broń odstraszająca, która służy irańskiej strategii obronnej.
Shahab-3, którego zasięg wynosi od 1300 do 1700 km, jest ulepszoną wersją północnokoreańskiej rakiety ziemia-ziemia.
Minister Szamchani powiedział w grudniu ubiegłego roku, iż Shahab- 3 wchodzi w skład arsenału, który posłuży jego krajowi w przypadku izraelskiego ataku przeciwko irańskim obiektom atomowym.
sg, pap