Wśród potencjalnych ofiar terrorystów miał być sam prezydent Pakistanu Pervez Musharraf i kilku ministrów.
"Przeniknęliśmy do ich siatki i dlatego udało nam się dokonać tych aresztowań. Oni chcieli zdestabilizować Pakistan, wywołać chaos i w ten sposób osłabić rząd" - powiedział w niedzielę minister spraw wewnętrznych Pakistanu Faisal Saleh Hayat.
Skonfiskowano duże ilości broni i amunicji, w tym ładunki wybuchowe, granaty, ręczne wyrzutnie rakiet, zapalniki i elektroniczny sprzęt wywiadowczy.
Rząd prezydenta Perveza Musharrafa zdecydował się na rozprawę z terrorystami, którzy nie mogą wybaczyć mu poparcia dla prowadzonej przez Waszyngton polityki.
W grudniu 2003 r. Musharraf uszedł z życiem z dwóch zorganizowanych na niego zamachów, które spowodowały 17 ofiar śmiertelnych.
ss, pap