Spełnia się prorocza wizja George'a Orwella z jego książki "Rok 1984". W Wielkiej Brytanii rozpoczęto testowanie satelitarnego systemu nadzoru nad niektórymi kryminalistami zwolnionymi z więzienia.
System ma ułatwiać policji śledzenie poczynań najniebezpieczniejszych przestępców i zmniejszyć w ten sposób ryzyko popełnienia przez nich kolejnych zbrodni. Obejmie on skazanych za przestępstwa na tle seksualnym, włamywaczy-recydywistów oraz osoby skazane za stosowanie tzw. przemocy domowej. Wychodzący na wolność z taką kartoteką, będą nosić specjalny elektroniczny czip umożliwiający łączność satelitarną.
Jak oświadczył rzecznik Home Office (ministerstwa spraw wewnętrznych) Paul Goggins, pilotażowy program realizowany będzie w rejonie Manchesteru, w hrabstwie Hampshire i rejonie West Midlands.
Ocenił, że programem objętych zostanie ok. 5 tys. osób. "To będzie bardzo, bardzo jasne przypomnienie im, że ich obserwujemy, wiemy, gdzie są, co robią, a jeśli dopuszczą się naruszenia prawa, będziemy interweniować" - podkreślił.
Satelitarny system nadzoru, jeśli okaże się skuteczny, ma być rozszerzony na całą Anglię i Walię.
Organizacje obrony praw obywatelskich nie widzą w tym niczego niewłaściwego, bowiem władze brytyjskie już obecnie stosują "elektroniczne znakowanie" niektórych skazanych za przestępstwa kryminalne.
em, pap