Nowe taśmy z gabinetu Kuczmy

Nowe taśmy z gabinetu Kuczmy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na 14 października w Warszawie zapowiedział konferencję prasową b. pracownik ochrony w urzędzie prezydenta Kuczmy mjr Melnyczenko, który cztery lata wcześniej ujawnił kompromitujące nagrania z gabinetu Kuczmy.
Na łamach internetowej Ukraińskiej Prawdy Melnyczenko zapowiedział, że podczas konferencji ujawni nowe, nie publikowane dotychczas fragmenty nagrań, dokonanych w gabinecie prezydenta Ukrainy. Nagrania mają świadczyć o przestępczej działalności ukraińskich najwyższych władz państwowych. Po raz pierwszy opinii publicznej mają zostać przedstawione materiały dotyczące szefa administracji prezydenta Ukrainy Wiktora Medwedczuka.

Konferencja prasowa, napisał Melnyczenko, będzie się koncentrować na następujących tematach: Kuczma, Medwedczuk i ukraińskie służby specjalne dziś; Kto, w jaki sposób i dlaczego szantażuje prezydenta Kuczmę; Kto stoi za rozpowszechnianiem hipotezy, że  podsłuch w gabinecie Kuczmy został założony z inicjatywy służb specjalnych obcego państwa (Melnyczenko utrzymuje, że była to jego własna inicjatywa).

W konferencji prasowej ma wziąć udział także były członek ukraińskiego parlamentu Ołeksandr Jeliaszkiewicz, który, podobnie jak Melnyczenko, kilka lat temu uzyskał azyl polityczny w USA. Jeliaszkiewicz wyjechał po tym, kiedy został pobity w Kijowie przez nieznanych sprawców, a z nagrań Melnyczenki dowiedział się, że ukraińskie władze wydały na niego wyrok za  prowokowanie deputowanych do działań, wymierzonych w prezydenta Kuczmę.

Pod koniec września o możliwości pojawienia się nowych sensacyjnych materiałów od Melnyczenki mówił w jednym z wywiadów Jewhen Marczuk. Rozmowę z nim nadała związana z opozycją telewizja "5 kanał". Nagrano ją kilka dni po odwołaniu Marczuka przez prezydenta Kuczmę ze stanowiska szefa resortu obrony.

W ujawnionych dotychczas fragmentach nagrań Melnyczenki ani razu nie pojawiały się nazwiska ani Medwedczuka, ani Marczuka, mimo że  byli częstymi gośćmi w gabinecie prezydenta Ukrainy.

31 października na Ukrainie mają się odbyć wybory nowego prezydenta, następcy Kuczmy. Jak wynika z sondaży, o zwycięstwo będą się zmagać premier Wiktor Janukowycz i popularny lider opozycji Wiktor Juszczenko.

W listopadzie 2000 r. Melnyczenko ujawnił pierwszy fragment nagrania, który wywołał długotrwały kryzys polityczny na Ukrainie. Wynikało z niego, że prezydent Kuczma zlecił podwładnym rozprawienie się z niezależnym dziennikarzem Georgijem Gongadze. Kilka dni wcześniej znaleziono pozbawione głowy ciało dziennikarza. Sprawcy tego głośnego mordu nie zostali odnalezieni do dziś.

Melnyczenko podsłuchiwał rozmowy w gabinecie prezydenta przez blisko dwa lata (wyjechał z Ukrainy jesienią 2000 roku). Taśmy są dowodem przestępczej działalności Kuczmy, przede wszystkim w zwalczaniu wolnych mediów i oponentów politycznych, jak również machinacji związanych z prywatyzacją - ocenia b. ochroniarz prezydenta. Zdaniem amerykańskich służb specjalnych taśmy są autentyczne.

em, pap