Pojadą do Arafata (aktl.)

Pojadą do Arafata (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wbrew wcześniejszym informacjom o odwołaniu wizyty trzech najwyższej rangi polityków palestyńskich w podparyskim szpitalu, gdzie leży Jaser Arafat, mają oni udać się tam we wtorek.
Wiadomość tę przekazał były szef służb bezpieczeństwa a obecnie lider arafatowskiej organizacji Al-Fatah, Mohammed Dahlan, a następnie została ona potwierdzona przez szefa dyplomacji palestyńskiej Nabila Szaatha. Dahlan i Szaath zaprzeczyli wcześniejszym informacjom na temat odwołania wizyty u łoża chorego Arafata premiera Ahmeda Korei, sekretarza generalnego Organizacji Wyzwolenia Palestyny Mahmuda Abbasa i szefa dyplomacji Autonomii Palestyńskiej Nabila Szaatha.

Według poniedziałkowych mediów izraelskich, trzej politycy po przybyciu do szpitala, gdzie Arafat znajdować się ma w stanie śpiączki, prawdopodobnie mają podjąć decyzję o ewentualnym odłączeniu aparatury medycznej, sztucznie utrzymującej go przy życiu. Informacji tej jednak nie potwierdziły żadne inne źródła.

Z informacji, podanych przez Dahlana wynika, że Korei, Abbas i  Szaath udadzą się w poniedziałek do Jordanii - we wtorek natomiast z Ammanu wylecą do Paryża.

Wizyta palestyńskiej trójki miała zostać anulowana po wypowiedzi dla katarskiej rozgłośni Al-Dżazira żony Arafata, Suhy, która określiła planowaną wizytę polityków Autonomii w szpitalu jako próbę "pogrzebania za życia" Arafata i "spisek". "Oni usiłują pogrzebać Abu Ammara (pseudonim wojenny Arafata) żywcem" -  powiedziała katarskiej stacji przez telefon, oskarżając przedstawicieli palestyńskich władz o próbę uzurpowania sobie pozycji męża.

Utrzymana w histerycznym tonie wypowiedź żony Arafata wywołała wzburzenie w kołach palestyńskich, gdzie wypomniano jej, że od kilku lat nie próbowała nawet zobaczyć się z mężem.

Cytowany przez Reutera jeden z palestyńskich wiceministrów, Sufian Abu Zaida, w wywiadzie dla izraelskiej rozgłośni wojskowej odpowiedział na zarzuty żony Arafata: "Jaser Arafat nie jest prywatną własnością Suhy Arafat. Naród palestyński jej nie zna. To  kobieta, która przez trzy lata w czasie trwania intifady ani razu nie widziała się z mężem".

Stan przebywającego od ubiegłego piątku w szpitalu wojskowym pod Paryżem palestyńskiego przywódcy jest krytyczny. W niedzielę poinformowano, że cierpi on na niewydolność wątroby. Od początku tygodnia podawano różne, często rozbieżne, komunikaty na temat stanu jego zdrowia. Informowano m.in., że ustały funkcje jego mózgu oraz że zapadł on w "głęboką śpiączkę IV stopnia". W Autonomii powtarzana jest - nawet przez najwyższe osobistości - pogłoska że przyczyną choroby Arafata mogło być otrucie. Nie wykluczyli jej także francuscy lekarze.

em, pap