Kuczma nie dopuści do secesji? (aktl.)

Kuczma nie dopuści do secesji? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jakikolwiek podział Ukrainy jest nie do przyjęcia - powiedział prezydent Leonid Kuczma na  spotkaniu z premierem Wiktorem Janukowyczem i gubernatorami grożących autonomią wschodnich regionów Ukrainy.
Na spotkaniu obecny też był premier Krymu Serhij Kunycyn.

Kuczma ostrzegł także, że system finansowy kraju może rozpaść się jak "domek z kart" i ani on sam, ani rząd nie są za to odpowiedzialni. "Jak wszyscy widzicie, rząd nie może pracować w tych warunkach" - podkreślił.

W niedzielę obradujący w Siewierodoniecku zjazd przedstawicieli wschodnioukraińskich regionów zagroził rozpisaniem na 12 grudnia referendum w sprawie autonomii wschodniej części kraju, gdyby ich faworyt Wiktor Janukowycz nie został prezydentem.

Z kolei deputowani obwodu donieckiego zdecydowali o  przeprowadzeniu 5 grudnia referendum w sprawie uzyskania autonomii przez region.

Ukraińska konstytucja stanowi, że Ukraina jest państwem unitarnym. Aby powołać region autonomiczny w jej łonie, najpierw parlament musi znowelizować ustawę zasadniczą (300 głosami z 450), a następnie zatwierdzić poprawki podczas ogólnoukraińskiego referendum. Oznacza to, że referendum w obwodzie donieckim - nawet jeśli zostanie zorganizowane - nie może mieć żadnych następstw prawnych.

Separatystyczne dążenia niektórych wschodnich obwodów potępił też minister obrony Ukrainy Ołeksandr Kuźmuk w wydanym komunikacie. "Szczególnie niepokojące są apele o zmianę statusu administracyjnego i terytorialnego kraju" -  czytamy w komunikacie.

Oświadczył też, że armia obroni "integralność terytorialną Ukrainy". "Armia ukraińska pozostanie gwarantem stabilności, suwerenności i integralności terytorialnej kraju. Zasady polityki zewnętrznej i wewnętrznej mogą się zmieniać, lecz integralność terytorialna, granice powinny zostać niezmienione" - zadeklarował w komunikacie generał Kuźmuk.

Tymczasem lider opozycji Wiktor Juszczenko nie wierzy w szczerość oświadczeń prezydenta. "Leonid Kuczma jest powiązany z procesami, które odbywają się na  wschodzie kraju. Wszystkie podejmowane tam separatystyczne kroki są inicjowane przez przedstawicieli Kuczmy - szefów rad obwodowych" - powiedział Juszczenko na konferencji prasowej w  Kijowie.

Juszczenko zaapelował do Kuczmy, aby natychmiast zdymisjonował gubernatorów, którzy są zamieszani w tego typu działalność. "To, że gubernator obwodu charkowskiego Jewhen Kusznariow nie stracił do dziś stanowiska, najlepiej świadczy o tym, że sam Kuczma jest zamieszany w działania, które grożą rozpadem państwa" - powiedział Juszczenko. Aby zdymisjonować gubernatora, wystarczy jeden podpis prezydenta Kuczmy - dodał.

ss, em, pap

Czytaj też: Dwie Ukrainy?