Ukraina z Tymoszenko, Tymoszenko z programem

Ukraina z Tymoszenko, Tymoszenko z programem

Dodano:   /  Zmieniono: 
44-letnia Julia Tymoszenko została zatwierdzona przez parlament jako nowa premier Ukrainy. Powołano też skład nowego rządu i gubernatorów regionów.
Na Tymoszenko głosowało aż 373 deputowanych w 450-osobowym parlamencie, przy minimalnym wymaganym poparciu - 226 głosów. Poparły Tymoszenko niemal wszystkie ugrupowania, z wyjątkiem komunistów. Głosowali na nią nawet opozycyjni deputowani z Partii Regionów Wiktora Janukowycza - pokonanego rywala Wiktora Juszczenki w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich.

Przedstawiając kandydaturę nowego premiera, prezydent Juszczenko obiecał, że nowy rząd będzie przede wszystkim uczciwy. Podkreślił, że w pełni ufa Tymoszenko, która jest jego partnerem politycznym i  przeszła z nim cały szlak wyborczy. "Ufam jej i wierzę, jak miliony ludzi" - zadeklarował.

"Najpierw powiem, czego nowy rząd nie będzie robił: nie będzie kraść" - powiedział od razu na początku swego wystąpienia. "Ja nie  będę brać (łapówek) i będę tego wymagał od swoich ludzi" -  oświadczył Juszczenko.

Obiecał, że działanie rządu będzie się opierać na zasadzie absolutnej jawności. "Proponujemy publiczną, uczciwą i  odpowiedzialną politykę" - wskazał Juszczenko. Zapowiedział, że  każdy nowo mianowany minister i gubernator będzie musiał przedstawić program działania na 2005 roku, z którego realizacji będzie się musiał rozliczyć przed parlamentem.

Prezydent zapowiedział całkowitą zmianę systemu działania biznesu, uczciwą prywatyzację i rewizję dotychczasowych umów prywatyzacyjnych, poczynając od głośnej sprawy kombinatu metalurgicznego Kryworiżstal, który trafił w ręce najbogatszych Ukraińców: "króla Donbasu" Rinata Achmetowa i zięcia byłego prezydenta Leonida Kuczmy, Wiktora Pinczuka.

W ramach poparcia dla biznesu Juszczenko zadeklarował, że rząd jest gotów obniżyć podatki, ale będzie wymagał uczciwego ich płacenia. Według prezydenta, uporządkowanie spraw gospodarczych przyniesie krajowi poważne zwiększenie wpływów do budżetu, które będzie można przeznaczyć na wsparcie najuboższych warstw ludności.

Tymoszenko, przedstawiając program swego gabinetu, obiecała zreformowanie gospodarki, sądownictwa, wojska, zmianę roli państwa w społeczeństwie, a przede wszystkim walkę z korupcją. Obiecała wszechstronną troskę o obywateli, godne wynagrodzenie za pracę i  podniesienie standardu życia do poziomu najzamożniejszych krajów świata.

Potwierdziła pomoc dla biznesu, zaznaczając, że chodzi o poparcie nie dla indywidualnych biznesmenów, lecz o stworzenie równych i  sprzyjających warunków dla rozwoju przedsiębiorczości. Obiecała też wsparcie, w tym finansowe, regionów, podkreślając, że ich stabilność ma duże znaczenie dla kraju.

W polityce zagranicznej Tymoszenko położyła nacisk na dążenie do  członkostwa w Unii Europejskiej i budowę "partnerskich, efektywnych i korzystnych dla obu stron" stosunków z Rosją. Dodała, że Ukraina także we Wspólnocie Niepodległych Państw "znajdzie godne miejsce".

W nowym Gabinecie Ministrów Ukrainy znalazło się czterech zastępców szefa rządu: pierwszym wicepremierem odpowiedzialnym za  politykę przemysłową został Anatolij Kinach, wicepremierem ds. integracji europejskiej Ołeh Rybaczuk, wicepremierem ds. kultury i  nauki - Mykoła Tomenko, a ds. reformy administracyjno- terytorialnej - Roman Bezsmertnyj.

Stanowisko ministra spraw zagranicznych otrzymał Borys Tarasiuk, który był już szefem dyplomacji w latach 1998-2000. Ministrem spraw wewnętrznych został socjalista Jurij Łucenko, gospodarki -  Serhij Teriochin, finansów - Wiktor Pynzenyk, obrony - Anatolij Hrycenko, sprawiedliwości - Roman Zwarycz, energetyki - Iwan Płaczkow, transportu i łączności - Jewhen Czerwonenko, ds. sytuacji nadzwyczajnych - Dawid Żwania, a kultury - popularna piosenkarka Oksana Biłozir, która będzie jedyną - poza samą panią premier - kobietą w rządzie.

Szefem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy został zaufany współpracownik premier Tymoszenko, Ołeksandr Turczynow.

Skład nowego rządu uzgadniany był intensywnie przez minione dwa dni na ciągnących się całymi dniami naradach u prezydenta. Różnice zdań w sprawie podziału tek i stanowisk gubernatorów w regionach stały się powodem, dla którego nie udało się powołać nowego gabinetu w czwartek, jak planował Juszczenko.

Sposób, w jaki negocjowano nominacje, wywołał krytykę pod adresem nowych władz. W czasie dyskusji wielu deputowanych zarzuciło prezydentowi, że kuluarowy podział stanowisk przeczy deklarowanej polityce jawności i przejrzystości działań. Przeciwnicy Juszczenki uznali też, że program nowego rządu to spis pobożnych życzeń.

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy zatwierdziła też program rządu nowej premier Julii Tymoszenko. Dokument, zatytułowany "Naprzeciw ludziom", poparło 357 deputowanych na 407 obecnych na sali. Konstytucyjny skład Rady Najwyższej wynosi 450 posłów.

Zgodnie z konstytucją, po zatwierdzeniu programu rządu parlament przez rok nie może głosować wotum nieufności wobec Gabinetu Ministrów, co praktycznie oznacza jego dymisję.

Zatwierdzając program, parlament polecił rządowi, by przy jego realizacji uwzględniał uwagi deputowanych i okresowo składał sprawozdania w Radzie Najwyższej z wykonania poszczególnych punktów. Zażądał też przedstawienie w ciągu miesiąca programu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju.

Program nowego rządu podzielony jest na rozdziały zatytułowane: "Wiara", "Sprawiedliwość", "Życie", "Harmonia", "Bezpieczeństwo" i  "Świat".

Zapowiada sprawiedliwy podział wspólnych środków, zrównoważony rozwój regionalny, określenie roli państwa wobec prywatnej inicjatywy obywateli. Obiecuje, że budżet nie będzie już służył "obsługiwaniu interesów korporacyjno-klanowych", lecz interesom społeczeństwa.

Wśród zadań rządu program wymienia "przezwyciężenie biedy drogą stworzenie warunków prawno-ekonomicznych dla zwiększenia dochodów ludności i podwyższenia jej aktywności ekonomicznej". Obiecuje zmniejszenie dochodowego "rozwarstwienia społeczeństwa", reformę systemu emerytalnego oraz przejście na ukierunkowaną pomoc socjalną.

W polityce zagranicznej jako priorytet wskazuje integrację europejską. Zapowiada "opracowanie razem z Unią nowej strategii stosunków Ukraina-UE, która przewidywałaby perspektywę członkostwa w UE" i uzyskanie przez Ukrainę statusu państwa z gospodarką rynkową. Rząd zobowiązuje się w programie do zaktywizowania współpracy z nowymi członkami UE, zwłaszcza z państwami bałtyckimi i krajami Europy Środkowo-Wschodniej.

W stosunkach z Rosją rząd Tymoszenko planuje "zapewnić funkcjonowanie strefy wolnego handlu bez wyjątków i ograniczeń, zorganizować korzystną dla obu stron współpracę w sektorze energetycznym". Zamierza też "określić stopień współpracy w ramach Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej" razem z Rosją, Białorusią i  Kazachstanem oraz "zoptymalizować udział Ukrainy we Wspólnocie Niepodległych Państw z uwzględnieniem priorytetów polityki zagranicznej".

Program zawiera też plan reformy sił zbrojnych, przewidujący skrócenie obowiązkowej służby wojskowej z 18 do 12 miesięcy oraz  przekształcenie sił zbrojnych w armię zawodową od 2010 roku.

em, pap