Do ośmiu osób wzrósł bilans śmiertelnych ofiar sobotniej strzelaniny w hotelu Sheraton w amerykańskim stanie Wisconsin - podała AFP. Nie wiadomo, ile osób jest hospitalizowanych.
Wcześniej informowano, że uzbrojony mężczyzna zastrzelił czterech ludzi, po czym popełnił samobójstwo. Kilka osób zostało rannych w strzelaninie. Według źródeł policyjnych, po przewiezieniu do szpitala zmarły trzy kolejne osoby.
Napastnik otworzył ogień w kierunku uczestników spotkania religijnego, odbywającego się w hotelu w miejscowości Brookfield.
Ranni mają od kilkunastu do sześćdziesięciu lat; ich stan określano jako ciężki.
ks, pap