Brytyjczycy i Amerykanie wycofają połowę wojsk z Iraku?

Brytyjczycy i Amerykanie wycofają połowę wojsk z Iraku?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cytowany w niedzielę przez brytyjski "Mail on Sunday" poufny dokument brytyjskiego ministerstwa obrony zapowiada zasadnicze zredukowanie amerykańskiej i brytyjskiej obecności wojskowej w Iraku.
Według tego niepotwierdzonego oficjalnie przecieku, rządy W. Brytanii i  USA mają zamiar w ciągu najbliższego roku, to jest do połowy roku 2006, zmniejszyć o ponad połowę liczebność swych wojsk w Iraku.

Notatka, napisana podobno przez brytyjskiego ministra obrony Johna Reida, zapowiada zmniejszenie do tego czasu liczby żołnierzy brytyjskich w Iraku do 3 tys., z obecnych 8500.

"Zobowiązaliśmy się do przekazania pod kontrolę Irakijczyków prowincji Al Muthanna i Maysan (dwu z czterech prowincji w  południowym Iraku, nad którymi sprawują kontrolę Brytyjczycy) w  październiku 2005 r., a dwu pozostałych prowincji Dhi Qar i Basra w kwietniu 2006 roku" - napisano w notatce.

Podaje ona również, że Waszyngton planuje zredukowanie do  początków 2006 roku liczebności swych żołnierzy w Iraku do 66 tys., z obecnych ok. 140 tys.

"Zarysowujące się plany USA przewidują możliwość przekazania do  pierwszych miesięcy 2006 roku pod kontrolę Irakijczyków 14 z 18 prowincji" - napisano w notatce.

Minister Reid nie zaprzeczył istnieniu notatki, ale podkreślił, że prezentuje ona jedynie jeden z możliwych wariantów i zapewnił, że "nie zapadły żadne decyzje na temat rozmiarów sił W.Brytanii w  przyszłości".

Powtórzył też wcześniejsze deklaracje swego rządu, iż Brytyjczycy pozostaną w Iraku "tak długo, jak długo okaże się to konieczne".

ss, pap