Białoruś: Andżelice Borys grozi grzywna lub areszt

Białoruś: Andżelice Borys grozi grzywna lub areszt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nieuznawaną przez władze białoruskie prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys przesłuchano w związku ze znalezieniem w jej korespondencji rozprowadzanego w drugim obiegu "Magazynu Polskiego".
W najbliższym czasie Borys ma stanąć przed komisją administracyjną oskarżona o "rozpowszechnianie wrogiej ideologicznie prasy". Grozi jej kara grzywny lub do 15 dni aresztu.

"Wezwano mnie, żebym podpisała protokół. Podpisałam, zaznaczając, że się nie zgadzam z zarzutami. Przypomniałam, że otwierając mój list, złamano tajemnicę korespondencji" - powiedziała Borys.

Podkreśliła, że w wydawanym poza Białorusią kwartalniku ZPB nie  dostrzega żadnej "wrogości ideologicznej". "'Magazyn Polski' zawiera normalne informacje, pisze prawdę" - zaznaczyła.

Borys postawiono zarzuty po ekspertyzie treści "Magazynu Polskiego" przeprowadzonej przez wydział ideologiczny lokalnych władz w Grodnie.

Pod koniec kwietnia prezes ZPB składała na milicji wyjaśnienia, gdyż w liście wysłanym przez nią do znajomych był egzemplarz "Magazynu Polskiego". Milicja twierdziła, że dowiedziała się o  tym, gdyż na poczcie zauważono uszkodzoną kopertę, w którym było czasopismo, i zawiadomiono o tym funkcjonariuszy.

Adwokat Andżeliki Borys przygotował już skargę na złamanie tajemnicy korespondencji, które - jak podkreśla - oznacza naruszenie konstytucyjnych praw.

pap, ab