Centrum świata Łukaszenki

Centrum świata Łukaszenki

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Izolacja? To bzdura" - mówi o sytuacji Białorusi prezydent Aleksander Łukaszenka. Wspiera go w tym rosyjska astrologia.
Łukaszenka zapewnia, że ma jeszcze "wielu godnych partnerów" - Chiny, Rosję, kraje Euroazjatyckiego Zjednoczenia Gospodarczego, Bliski Wschód i Amerykę
Łacińską. Twierdzi też, że Białoruś aktywnie współpracuje w sferze gospodarki z Unią Europejską i USA. "Ale w chęci izolowania naszego kraju
czasem dochodzą oni już do zdziczenia" - krytykuje Zachód Łukaszenka.
"Myślę, że trzeba odpowiedzieć w należyty sposób. Niech też latają
dookoła - przez państwa bałtyckie i Ukrainę".

Jednocześnie oficjalny organ prasowy rządu w Mińsku, gazeta "Respublika", zamieścił
streszczenie najnowszej książki znanego ponoć rosyjskiego astrologa. Paweł Globa dowodzi, że w światowych wydarzeniach Białorusi przypadła
pierwszorzędna rola - centrum stabilizacyjnego, swego rodzaju "złotego środka".

"Jeżeli światowy układ sił się zmienia i powstaje wyraźna
przewaga  jednej lub drugiej strony, to właśnie Białorusini zaczynają wszystko doprowadzać do stosunkowej równowagi i spokoju" - twierdzi
autor wydanej w Mińsku książki.

"W przyszłości zaś Białoruś jako 'ziemia środka' może się stać centrum stabilności i suwerenności,
specyficzną opoką utrzymującą równowagę między różnymi końcami Europy" - uważa mistrz astrologii.

cez