Grass pod lupą Centrum Wiesenthala

Grass pod lupą Centrum Wiesenthala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Znane ze ścigania nazistowskich zbrodniarzy wojennych Centrum im. Szymona Wiesenthala rozpoczęło śledztwo w sprawie służby w Waffen-SS noblisty Guentera Grassa.
Jak oświadczył dyrektor Centrum im. Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff, przyszedł czas na wyjaśnienia. "Czujemy, że brakuje w tym wszystkim jasności. Jego wyjaśnienia wywołały więcej niejasności niż przejrzystości" - powiedział. Zuroff, który od ponad ćwierćwiecza ściga byłych nazistowskich zbrodniarzy wojennych powiedział, że Centrum wysłało do Grassa list, w którym pyta o szczegóły dotyczące służby w Waffen-SS, która podobnie jak cała SS, została uznana przez Trybunał w Norymberdze za organizację zbrodniczą.

Między innymi organizacja chce wyjaśnić w jakiej części dywizji "Frundsberg" służył Grass: czy był to 10. pułk pancerny, czy może przyszły pisarz służył też w 2. dywizji pancernej i czy znał konkretnych członków SS.

"Rozpoczęliśmy śledztwo" - powiedział Zuroff, ale zaznaczył, że przeszkodę stanowi niemieckie prawo do ochrony danych. "Zwróciliśmy się do niego (Grassa) o pozwolenie na dostęp" do tych danych - dodał tłumacząc, że jedynie sam pisarz może zrzec się tego prawa i zezwolić tym samym na dokładne zbadanie przeszłości.

78-letni Grass, jeden z najsłynniejszych współczesnych niemieckich pisarzy, uważany przez wielu ludzi w Niemczech za autorytet moralny, wyznał w ubiegłym tygodniu, że jako 15-latek zgłosił się na ochotnika do służby na łodzi podwodnej, a po odrzuceniu jego kandydatury i roku oczekiwania dostał powołanie do 10. dywizji pancernej Waffen-SS "Frundsberg" w Dreźnie.

pap, em