Rosja: 45 ofiar pożaru w szpitalu

Rosja: 45 ofiar pożaru w szpitalu

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wyniku pożaru, który wybuchł w sobotę w nocy w moskiewskim szpitalu zginęło 45 kobiet, a 10 zostało rannych - podała agencja Interfax.
Do pożaru doszło w sobotę ok. godz. 01.42 w nocy czasu moskiewskiego, w szpitalu nr 17 w południowej części Moskwy, na oddziale odwykowym dla kobiet.

Ogień ogarnął stosunkowo niewielką część budynku, a większość ofiar zmarła w wyniku uduszenia gęstym dymem, który towarzyszył pożarowi. Płonące, wykonane z tworzyw sztucznych pokrycie ścian wydzielało toksyczne substancje.

Wśród zabitych znalazło się dwoje członków personelu. Spośród osób rannych większość to ofiary zatrucia tlenkiem węgla. Niektóre z nich znajdują się w stanie ciężkim.

Z 90 proc. pewnością przyczyną tragedii było podpalenie - powiedział główny inspektor moskiewskiej straży pożarnej Jurij Nenaszew. Rozpatrywane są jednak również inne potencjalne przyczyny.

Zaalarmowana straż pożarna przybyła na miejsce tragedii w ciągu 10 min. i ugaszenie ognia zajęło jej 20 min. Z pięciopiętrowego budynku ewakuowano 160 osób.

Jednak wezwanie do pożaru nastąpiło bardzo późno, a personel szpitala niewłaściwie zareagował na ogień, ponieważ nie przeprowadził natychmiastowej ewakuacji budynku - powiedział rzecznik straży pożarnej.

Pożar wybuchł w kuchni, na końcu korytarza, na drugim piętrze pięciokondygnacyjnego szpitala. Jedyna droga ucieczki - na przeciwległym końcu korytarza - była zablokowana zamkniętą na klucz bramą. Także zakratowane okna były trwale zamknięte.

Dochodzenie wykazało, że kobiety zmarły zanim straż pożarna przybyła na miejsce. Ułożenie ciał wskazuje, że próbowały wydostać się na zewnątrz, zostały jednak zatrzymane przez kraty, a toksyczne opary szybko pozbawiły je przytomności.

Nenaszew przypomniał, że po inspekcjach w lutym i w marcu br. straż pożarna zarekomendowała tymczasowe zamknięcie szpitala, ponieważ nie spełniał on wymogów bezpieczeństwa pożarowego.

Ministerstwo ds. obrony cywilnej, sytuacji nadzwyczajnych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych zapewnia, że złożyło w sądzie wniosek o zamknięcie szpitala, jednak został on odrzucony.

W Rosji w pożarach ginie rocznie 18 tys. osób - to dziesięciokrotnie więcej niż w USA, oraz 12 razy więcej niż w Wielkiej Brytanii.

Sobotnia tragedia jest jednak największym pożarem, do jakiego doszło w Moskwie od 2003 r., kiedy to ogień w akademiku dla zagranicznych studentów zabił 36 osób, a 200 ranił.

W ostatnich latach wielokrotnie wybuchały również pożary w rosyjskich szpitalach odwykowych lub psychiatrycznych. Tak jak w najnowszej katastrofie, w licznych przypadkach zakratowane okna nie pozwalały na ewakuację.

pap, ss