Franciszek uciszał, czy prosił o hałas? Wpadka papieskiego tłumacza

Franciszek uciszał, czy prosił o hałas? Wpadka papieskiego tłumacza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek w oknie przy Franciszkańskiej 3
Papież Franciszek w oknie przy Franciszkańskiej 3 Źródło: Newspix.pl / Artur Widak
Podczas środowego wieczornego spotkania papieża z pielgrzymami w oknie przy ulicy Franciszkańskiej 3 w Krakowie doszło do pomyłki tłumacza, która dość wyraźnie zmieniła treść przesłania Franciszka do młodych.

Po godzinie 21 w środę, zgodnie z oczekiwaniami papież Franciszek pojawił się w oknie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Główną częścią krótkiego wystąpienia papieża było wspomnienie zmarłego na raka Maćka Szymona Cieśli, który pracował przy ŚDM jako wolontariusz. – To on przygotował wszystkie projekty, obrazy świętych patronów, odznaki pielgrzyma, które teraz tak pięknie ozdabiają miasto. Właśnie w tej swojej pracy odnalazł swoją wiarę – mówił papież.

Po tym wzruszającym momencie papież zażartował, że „ktoś mógłby pomyśleć, że papież przedłuża odrobinę ten wieczór”. – Prawda jest taka, że powinniśmy przyzwyczajać się do dobrych i złych rzeczy, Życie jest takie, kochani młodzi, ale nigdy nie powinniśmy wątpić w jedną rzecz. W wiarę tego chłopaka – dodał i zapewnił, że „pewnego dnia go spotkamy”, jeśli „wybierzemy dobrą drogą życia”.

Hałasować, czy nie?

Papież następnie zażartował, że „ktoś mógłby pomyśleć, że papież przedłuża odrobinę ten wieczór”.– Jutro się zobaczymy. Teraz was żegnam – mówił Franciszek. – A teraz bądźcie szczęśliwi i radośni, to jest nasz obowiązek – tych, którzy idą za Chrystusem. I proszę, róbcie hałas w nocy! – zakończył. To właśnie przy tych słowach tłumaczący przesłanie papieża ksiądz pomylił się. Przekaz papieża został przetłumaczony jako: "Nie róbcie za dużo hałasu w nocy". Dowodem na to, że papież wcale nie chciał uciszyć pielgrzymów, jest opublikowany na stronie Watykanu tekst jego wystąpienia.