"Proszę, dziękuję, wybacz", "czasem nawet talerze latają". Papież zwrócił się do małżeństw

"Proszę, dziękuję, wybacz", "czasem nawet talerze latają". Papież zwrócił się do małżeństw

Dodano:   /  Zmieniono: 
Papież Franciszek w oknie przy Franciszkańskiej 3
Papież Franciszek w oknie przy Franciszkańskiej 3Źródło:Newspix.pl / Artur Widak
Na zakończenie drugiego dnia pobytu w Polsce papież Franciszek około godziny 20 pojawił się w oknie przy ul. Franciszkańskiej 3. Swoje krótkie przemówienie w języku hiszpańskim skierował do małżeństw.

– Dobry wieczór – przywitał się po polsku papież ze zgromadzonymi pod oknem Kurii Biskupiej. – Mówią mi, że jest tu sporo osób, które rozumieją język hiszpański – zaczął papież. – A więc będę mówił po hiszpańsku. Powiedziano mi również, że dziś na tym placu zgromadziła się świetna grupa nowożeńców i młodych małżonków – zwrócił się do zebranych papież.

– Gdy spotykam młodą osobę, która wychodzi za mąż, bądź się żeni, mówię im: to są ci, którzy mają ogromną odwagę – mówił Franciszek. Jak zaznaczył, nie jest łatwo stworzyć rodzinę, poświęcić życie i związać się na zawsze.  –Trzeba mieć odwagę i gratuluję wam, ponieważ te osoby mają odwagę – podkreślił.

– Czasem zadają mi pytanie, co zrobić, by rodzina cały czas zmierzała do przodu i przezwyciężała trudności. Chciałbym, by zawsze praktykowali trzy słowa, które wyrażają trzy postawy: proszę, dziękuję i przepraszam. – Ile razy mąż i małżonka powinni mówić sobie dziękuję? – pytał papież. – Dziękować sobie nawzajem, ponieważ poprzez sakrament małżeństwa małżonkowie ufają sobie nawzajem i ta relacja sakramentalna utrzymuje się za pomocą tego uczucia wdzięczności – mówił papież. – Trzecie słowo to przepraszam. Bardzo trudno jest je wypowiedzieć – zaznaczył papież. Dodał, że w małżeństwie mąż albo żona mogą się mylić. – Umiejętność uznania tego i prośba o wybaczenie czyni wiele dobrego – wskazał papież.

twitter

– Proszę, dziękuję, wybacz – powtórzmy razem te słowa – zaapelował papież do zgromadzonych osób. Wierni spełnili jego apel i wspólnie z Franciszkiem skandowali. – Często w małżeństwie pojawiają się kłótnie. Czasem nawet talerze latają – żartował papież. Zaapelował jednak, by nigdy nie kończyć dnia bez zawarcia pokoju. – Wiecie dlaczego? Bo zimna wojna następnego dnia jest bardzo niebezpieczna – mówił do zgromadzonych papież.

Franciszek zaprosił zebranych do odmówienia modlitwy za obecnych wśród pielgrzymów małżonków, tych, którzy planują wstąpić w związek małżeński oraz za osoby, które podjęły już wcześniej tę decyzję. – I módlcie się za mnie, naprawdę, módlcie się za mnie. Dobranoc i dobrego wypoczynku – powiedział na zakończenie papież, po czym przy aplauzie zgromadzonych opuścił papieski okno na ul. Franciszkańskiej 3.