Solidarni 2010 rozdają ulotki o Smoleńsku na szczycie NATO. "Prezydent Polski został zabity"

Solidarni 2010 rozdają ulotki o Smoleńsku na szczycie NATO. "Prezydent Polski został zabity"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadion PGE Narodowy podczas przygotowań do szczytu NATO
Stadion PGE Narodowy podczas przygotowań do szczytu NATO Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Podczas odbywającego się w Warszawie szczytu NATO przedstawiciele organizacji Solidarni 2010 rozdawali ulotki dotyczące katastrofy smoleńskiej. W ulotkach można znaleźć m.in. informację o tym, że "prezydent kraju członkowskiego NATO oraz 10 generałów tego Sojuszu zostało zabitych".

W Warszawie trwa spotkanie przywódców państw Paktu Północnoatlantyckiego. W czasie szczytu NATO w Warszawie ma zostać zatwierdzona decyzja o utworzeniu czterech międzynarodowych batalionów sojuszu do rotacyjnego rozmieszczenia w Estonii, na Litwie, Łotwie i w Polsce. Ponadto tematem rozmów będzie kryzys imigracyjny i plan pomocy NATO dla UE w sprawie fali uchodźców, którzy napływają do Europy w wyniku konfliktów na Bliskim Wschodzie.

„Na pokładzie tupolewa było się wiele osób, które znajdowały się w opozycji do ówczesnego rządu”

W ulotce, która była rozdawana członkom delegacji międzynarodowych, możemy przeczytać, że „10 kwietnia 2010 roku na pokładzie prezydenckiego tupolewa znajdowało się wiele osób, które znajdowały się w opozycji do ówczesnego rządu”. 
Dalej napisano, iż „prezydent Polski i znakomita większość pasażerów Tu-154M byli znani ze swojego niezwykłego patriotyzmu”. Autorzy broszury dodali, że "prezydent kraju członkowskiego NATO oraz 10 generałów tego Sojuszu zostało zabitych".

twitter

„To obciach i paranoja”

W dalszej części ulotki napisano, że „to właśnie Władimir Putin oraz Donald Tusk podjęli decyzję o tym, żeby wizyty obu delegacji z Polski zostały rozdzielone”. Zdaniem sympatyków Solidarnych 2010 „to właśnie ówczesny rząd odrzucił możliwość zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej w oparciu o umowę z 1993 roku między Polską i Rosją”.  Zdaniem autorów pisma, dowody odrzucają wyniki śledztwa, jakie prowadził Władimir Putin.  W ulotce pojawił się jednak błąd. Nazwisko byłego rosyjskiego premiera zostało pomylone - zamiast Dmitrij Medvedev napisano Dmitrij Mendelev.

Według szefa klubu PO Sławomira Neumanna, rozdawanie tego typu ulotek podczas szczytu NATO jest „paranoją oraz obciachem”.

twitter





Źródło: Onet.pl