Zwyczajna sesja z zaręczyn? Na wszystkich zdjęciach znalazł się niepokojący szczegół

Zwyczajna sesja z zaręczyn? Na wszystkich zdjęciach znalazł się niepokojący szczegół

Zaręczyny, zdj. ilustracyjne
Zaręczyny, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / gpointstudio
To miała być zwykła sesja fotograficzna z okazji zaręczyn: żadnych sportów ekstremalnych, żadnych ujęć na koniu. Brat panny młodej zadbał jednak o to, aby siostra zapamiętała te zdjęcia na długo.

Galeria:
Zdjęcia z sesji zaręczynowej z jednym niepasującym szczegółem

Nie trzeba być fanem horrorów, ani nawet znać ekranizacji dzieła Stephena Kinga zatytułowanego „To”, by docenić potencjał prostej sztuczki, zastosowanej na opisywanych zdjęciach. Po krótkiej obserwacji można zauważyć na fotografiach jeden wspólny, wytrącający z równowagi szczegół. Otóż na każdej z nich pojawił się nieproszony gość – morderczy klaun Pennywise, znany ze swojego upiornego tańca. Umieścił go tam brat szczęśliwej mężatki, który – tak się składa – jest również komikiem.

Całą historię mogliśmy poznać dzięki uprzejmości Jessego McLarena, który zdjęcia przesłane siostrze opublikował też w mediach społecznościowych. „Siostra poprosiła mnie o zrobienie jej zdjęć z zaręczyn, więc ukryłem klauna Pennywise na każdym z nich. Ciekawe kiedy się zorientuje” – napisał. W kolejnej wiadomości poinformował, że siostra odkryła zmiany od razu i podzieliła się swoimi wrażeniami. „Z jednej strony mam nadzieję, że otrzymasz pomoc, której potrzebujesz. Z drugiej strony... totalnie chcę użyć tych zdjęć” – odpisała Jessemu w wiadomości tekstowej.

Źródło: WPROST.pl / Instagram/larenmcjesse