Weiss w zatrockim pałacu Tyszkiewiczów

Weiss w zatrockim pałacu Tyszkiewiczów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 5 tys. osób obejrzało w ciągu miesiąca wystawę prac impresjonistów: Wojciecha Weissa i jego żony Ireny pt. "Piękno do mnie przyszło", w odrestaurowanym pałacu Tyszkiewicza w Zatroczu.
"Z tą wystawą pałac w Zatroczu powraca do życia" - powiedziała nie ukrywając radości kierownik oddziału Trockiego Historycznego Parku Narodowego w Zatroczu Raisa Kobecka. W ocenie wnuczki malarzy Zofii Weiss-Nowiny Konopki, kuratorki i współwłaścicielki wystawy, prezentowane w Zatroczu obrazy "niezwykle osobiste, szczere i intymne, dobrze się komponują z jasnymi, przestronnymi salami pałacu, z przepiękną przyrodą - parkiem i jeziorem, z pięknymi zachodami słońca". "Obrazy wyglądaj, jakby były dla tego miejsca malowane" - powiedziała Weiss-Nowina Konopka.

Weiss spłaca dług wdzięczności
"Wydaje się jakims niezwykłym zbiegiem okoliczności, że właśnie stypendium nadane przez hrabiego Tyszkiewicza Wojciechowi Weissowi pozwoliło mu na skok za granicę, na tę głęboką wodę i w szeroki świat. Dzięki temu (w latach 1897-1899) rozpoczną studia we Florencji i Rzymie, i po 100 latach powraca do pałacu Tyszkiewicza" - mówi Zofia Weiss-Nowina Konopka. W ocenie Raisy Kobeckiej "jest to swoisty gest wdzięczności. Kiedyś Tyszkiewicz pomógł Weissowi, dzisiaj Weiss pomaga Tyszkiewiczowi". "Dzięki tym obrazom pałac ponownie stał się przytulny i mamy nadzieję, że życie kulturalne w Zatroczu już nigdy nie zostanie przerwane" - powiedziała Leona Pranaityte z Trockiego Historycznego Parku Narodowego.

Obóz pionierski w pałacu
Zespół pałacowo-parkowy w Zatroczu, jeden z najpiękniejszych na Litwie, w latach 1896-1901 założył go hrabia Józef Tyszkiewicz. Autorem projektu neoklasycystycznego pałacu jest architekt Józef Huss, a  prawie 60-hektarowego parku - znany francuski architekt krajobrazu Edouard Francois Andre. Biały, dwukondygnacyjny pałac nad brzegiem dużego jeziora Galve z widokiem na średniowieczny zamek w Trokach do II wojny światowej był prywatną rezydencją Tyszkiewiczów. Po wojnie w obrabowanym z wyposażenia i stopniowo dewastowanym pałacu urządzono ośrodek wypoczynkowy, następnie obóz pionierski, potem sanatorium i bazę turystyczną. Bogate kiedyś sale utrzymywane w stylu Ludwika XVI z ozdobnymi parkietami zostały podzielone na mniejsze pokoje. ściany, na których wisiały ozdobne lustra i gobeliny wyklejono kafelkami. W prawdziwą ruinę pałac popadł w latach 90., po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Były podejmowane próby przywłaszczenia obiektu. Odnalazł się też potomek Tyszkiewiczów mieszkający obecnie w USA, który usiłował odzyskać dawną własność rodziny. Władze litewskie postanowiły zachować pałac, nie miały jednak pieniędzy na jego restaurację.

Unijne fundusze spieszą z pomoca
Dopiero w 2006 roku z inicjatywy Trockiego Historycznego Parku Narodowego rozpoczęto rekonstrukcję zespołu pałacowo-parkowego na co pozyskano fundusze unijne w wys. 10 mln litów (ponad 12 mln złotych). Jesienią ubiegłego roku dokonano symbolicznego otwarcia pałacu i udostępniono go zwiedzającym. Mają być tu organizowane koncerty, wystawy, konferencje, szkolenia.

Wystawa "Piękno do mnie przyszło..." po raz pierwszy była prezentowana w Pałacu w Wilanowie w 2007 roku, następnie w 10 muzeach w Polsce. Jej pierwsza zagraniczna prezentacja - w Zatroczu - będzie czynna do 30 września.

em

Więcej na temat pałacu Tyszkiewiczów czytaj w tygodniku "Wprost"