Arsenał 1955 po 55 latach

Arsenał 1955 po 55 latach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 100 prac - prezentowanych na legendarnej wystawie sztuki współczesnej w warszawskim Arsenale w 1955 r. oraz późniejszych dzieł jej uczestników - zebrano na wystawie pt. "Arsenał 1955. Przełom, epizod, kontynuacja", którą otwiera w środę Muzeum Śląskie w Katowicach.

Zorganizowana w 55. rocznicę tamtego wydarzenia jest próbą odpowiedzi na pytanie, jaką rolę odegrało ono zarówno w powojennej historii sztuki polskiej, jak i w indywidualnym wyborze dalszej drogi twórczej artystów.

Legendarna ekspozycja, zorganizowana w czasach stalinowskich represji, była zapowiedzią tzw. odwilży, czyli powstania pewnego obszaru swobody wypowiedzi artystycznej w ramach przeobrażeń polityczno-społecznych rządzonej przez komunistów Polski. Kluczowa była dla niej kontestacja obowiązującego wówczas w sztuce socrealizmu.

"Współcześnie jej rola jest niedoceniana, a było to bodaj najważniejsze wydarzenie w powojennej historii sztuki polskiej, ze względu na postawę etyczno-moralną uczestniczących w niej artystów. Zdecydowali się słuchać bardziej siebie, własnej wrażliwości, odnosić się do swoich wyobrażeń o świecie - to główne osiągnięcie tej wystawy" - ocenia kurator katowickiej ekspozycji Joanna Szeligowska-Farquhar.

W Muzeum Śląskim zgromadzono ponad 60 prac z samego Arsenału - obrazy, rysunki i grafiki oraz kilka rzeźb, a także ponad 40 późniejszych prac artystów, uczestniczących w przełomowym wydarzeniu. "Dla niektórych artystów Arsenał był początkiem konsekwentnej drogi twórczej, inni zupełnie odeszli od tego, co tam zaprezentowali" - zaznaczyła Szeligowska-Faquhar.

Oprócz prac plastycznych, na wystawę składają się wycinki prasowe, ilustrujące gorącą dyskusję, jaką wywołała ekspozycja w Arsenale, odczytywane również przez lektora. Zwiedzający mogą też obejrzeć zrealizowany w 2008 r. film dokumentalny na jej temat.

Koncepcja Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki zrodziła się pod koniec 1954 roku, w małym pokoiku przy ulicy Okólnik w Warszawie. Kilku młodych artystów - Marek Oberlaender, Jacek Sienicki i Jan Dziędziora - oraz młoda historyczka sztuki Elżbieta Grabska postanowili zorganizować wystawę sztuki polskiej obejmującą swoim zasięgiem całą Polskę.

Zdołali przekonać ówczesne władze do zorganizowania planowanej ekspozycji w ramach odbywającego się w tym czasie w stolicy V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów. Ponieważ wystawa o ogólnopolskim zasięgu i o znaczeniu międzynarodowym nie mogła wówczas pozostać bezideowym pokazem polskiej plastyki, przypisane temu wydarzeniu hasło programowe "Przeciw wojnie - przeciw faszyzmowi".

Wystawę w Muzeum Śląskim można oglądać do 26 września. Potem - od 8 października do 5 grudnia - prezentowana będzie również w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.

em