Adam Myjak na czele jury konkursu na pomnik w Smoleńsku

Adam Myjak na czele jury konkursu na pomnik w Smoleńsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Myjak stanie na czele sądu konkursowego na pomnik upamiętniający ofiary katastrofy w Smoleńsku. W składzie jury znajdą się ponadto: Grzegorz Kowalski i Marek Budzyński - ogłosił w środę minister kultury Bogdan Zdrojewski. Nazwisko czwartego Polaka wytypowanego przez Zdrojewskiego ma być znane dopiero po świętach. Rosję w tym gremium będą reprezentować Jurij Pawłowicz Wołczek i Walerij Josifowicz Pierfiljew. Poza przedstawicielami strony polskiej i rosyjskiej w skład jury wejdą także reprezentanci Skulpture Network: Stephanje Amparo i Helmut Stielow.

Konkurs na pomnik w Smoleńsku ogłosili wspólnie prezydenci: Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew. Treść regulaminu konkursu rzeźbiarsko-architektonicznego została zatwierdzona przez ministrów kultury Polski i Rosji. Rozstrzygnięcia konkursu ma dokonać sąd konkursowy. W jego skład wchodzi czterech przedstawicieli polskiego ministra kultury i dziedzictwa narodowego, dwóch przedstawicieli ministra kultury Rosji, dwóch przedstawicieli organizacji międzynarodowej Sculpture Network i sekretarz sądu.

Całość założenia memorialnego pomnika w Smoleńsku ma objąć obszar o powierzchni około 400 mkw. Wysokość pomnika nie powinna przekraczać 5 m. Ma być wykonany w trwałym, dobrym jakościowo materiale. Twórcy pozostawiono "swobodę wypowiedzi artystycznej". Zaznaczono przy tym, że koncepcja zagospodarowania terenu wokół pomnika winna harmonijnie nawiązywać do otoczenia. Całkowity koszt realizacji założenia memorialnego wraz z pomnikiem nie może przekroczyć miliona euro brutto.

Konkurs ma charakter otwarty. Termin nadsyłania prac konkursowych upływa 30 listopada br. Rozstrzygnięcie konkursu, otwarcie kopert i ogłoszenie wyników ma nastąpić do 31 grudnia br.

Zgodnie z regulaminem, konkurs wygrywa jedna praca. Sąd konkursowy może nominować do nagrody jedną, dwie lub trzy najlepsze prace. I nagroda wynosi 15 tys. euro, II nagroda - 10 tys. euro, III nagroda - 5 tys. euro. Sąd konkursowy może też nie nominować do nagrody żadnej pracy.

Polityka na bok - Najważniejszym aspektem tego konkursu jest sprawa wartości artystycznej. - powiedział przewodniczący jury prof. Adam Myjak. - Mam nadzieję, że konkurs znajdzie duży oddźwięk wśród artystów. Podczas oceny nadesłanych prac najważniejsze będą kryteria artystyczne - zapewnił. - Pomnik, który ma stanąć w Smoleńsku musi być dziełem sztuki, przekazem dla potomnych. To musi być dzieło wybitne, bo jeśli to będzie świetne dzieło sztuki - ono nasyci się ważną treścią - dodał. Jego zdaniem, skład jury konkursu to zagwarantuje. - Chciałbym, aby polityka - w kontekście tego konkursu - zeszła na dalszy plan. Emocje, które nam towarzyszą od dłuższego czasu są gorące i na pewno wpisane w nasze życie. Jednak miejscem, w którym naprawdę powinien stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy z 10 kwietnia, jest właśnie miejsce katastrofy. (...) - Mam nadzieję, że pojawi się taka propozycja rzeźbiarska, która zadowoli w sensie artystycznym, ale również w sensie pewnej wymowy dzieła, która powinna wskazywać, przypominać o dramacie, który miał miejsce - powiedział na zakończenie prof. Myjak. em