Galeria:
Airlander 10
Airlander 10, który ma 92 metry długości, waży 20 ton i jest warty ok. 25 mln funtów, w sobotę dosłownie odpiął się od masztu, do którego był przymocowany. Sterowiec rozbił się niedaleko hangaru w miejscowości Cardington, gdzie stacjonował. Na szczęście zaraz po tym, jak maszyna opuściła maszt uruchomiły się wszystkie systemy bezpieczeństwa, które pozwoliły zminimalizować szkody. Firma Hybrid Air Vehicles poinformowała, że Airlander 10 został opróżniony, a paliwo i hel, które znajdowały się w środku są zabezpieczone. Jak podaje „Telegraph”, w wypadku zostały ranne dwie osoby, które przyjechały na miejsce zdarzenia. Policja Bedfordshire tymczasowo zamknęła okoliczne drogi, aby zapewnić bezpieczeństwo.
Firma podkreśla, że testuje zupełnie nowy typ samolotu, a tego typu incydenty mogą wystąpić podczas tej fazy rozwoju. „W ciągu najbliższych kilku tygodni ocenimy przyczynę wypadku i zakres koniecznych napraw samolotu” – wyjaśniła Hybrid Air Vehicles.