Marta Manowska przerwała milczenie. „Nie ma mojej zgody na stalking”

Marta Manowska przerwała milczenie. „Nie ma mojej zgody na stalking”

Marta Manowska
Marta ManowskaŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
Gospodyni programów „Rolnik szuka żony” i „Sanatorium miłości” udostępniła w mediach społecznościowych wpis, w którym opowiedziała o swoich przeżyciach z przeszłości. Jak się okazuje, gwiazda TVP padła ofiarą stalkingu.

Marta Manowska jest znana szerszej publiczności przede wszystkim jako gospodyni popularnych programów „Rolnik szuka żony” oraz „Sanatorium miłości”. Prezenterka przyznała, że popularność ma także swoje ciemne strony. „Od 6 lat jestem osobą publiczną. Prowadzę w telewizji publicznej dwa programy. Gram w teatrze. Podróżuję. Czytam książki. Słucham muzyki. Gotuję, sprzątam, dbam o rodzinę, przyjaciół. Żyję zwykłym życiem. Przede wszystkim jestem kobietą, córką, partnerką, kiedyś będę matką. Nie ma mojej zgody na stalking” – napisała Manowska na swoim profilu na .

instagram

W dalszej części wpisu przyznała, że po 5 latach nękania jej i jej znajomych, przyjaciół, bohaterów programu postanowiła przerwać milczenie. „Mówię stanowcze nie. Nie ma mojej zgody na zaburzanie mojego spokoju. Nie zgadzam się. Nie zgadzam się też na komentarze typu: ale zgrabne nóżki, ale bym wycałował. Jestem osobą publiczną. Instagram i Facebook to moje narzędzie pracy, ale i co najważniejsze kontaktu z wami. Będę zgłaszać, usuwać. Nie reagowałam długo na niestosowne, sprośne wręcz i niebezpieczne wiadomości, wysyłane paczki, wierząc, że to się wyciszy. I widzę, że to błąd! Nie pozwalajmy sobie nigdy. Piszę niechętnie, ale ku przestrodze” – podkreśliła prezenterka.

Czytaj też:
Impreza w „Big Brotherze” wymknęła się spod kontroli. Pikantny finał pod prysznicem