Huawei o amerykańskiej decyzji: To zaszkodzi miliardom konsumentów

Huawei o amerykańskiej decyzji: To zaszkodzi miliardom konsumentów

Huawei
Huawei Źródło:Shutterstock / astudio
Szef działu prawnego Huawei zwracał uwagę, że wpisanie tej firmy na czarną listę przez USA „ustanawia niebezpieczny precedens”. Podczas konferencji prasowej Song Liuping dodawał, że cała sytuacja „bezpośrednio” zaszkodzi też amerykańskim firmom i miejscom pracy.

Waszyngton podjął w ostatnim czasie szeroko komentowaną decyzję o wpisaniu Huawei na listę firm, z którymi amerykańskie przedsiębiorstwa nie mogą handlować bez uzyskania specjalnej licencji. To kolejna odsłona wojny pomiędzy koncernem i Stanami Zjednoczonymi. Podawaną do wiadomości publicznej przyczyną całego starcia jest kwestia narodowego bezpieczeństwa.

Huawei wielokrotnie odrzucało oskarżenia pod swoim adresem. Zapewniało o braku ryzyka związanego z zabezpieczeniami i o niezależności od chińskiego rządu. – Politycy w Stanach Zjednoczonych wykorzystują siłę całego kraju do walki z prywatną firmą – uważa Song Liuping.

– Ta decyzja (o wpisaniu na czarną listę – red.) zagraża krzywdą klientów w ponad 170 krajach, włączając ponad trzy miliardy konsumentów, którzy używają produktów i usług Huawei na całym świecie – mówił. – Powstrzymując amerykańskie firmy od współpracy z Huawei, rząd bezpośrednio szkodzi ponad 1200 amerykańskim firmom. To będzie miało wpływ na dziesiątki tysięcy amerykańskich miejsc pracy – dodawał.

Przemawiając do reporterów zgromadzonych w Shenzen, Liuping omówił też pozew, który koncern złożył w marcu przeciwko USA. Domaga się w nim, aby jego produktów nie używano w amerykańskich urzędach federalnych. Firma poinformowała, że złożyła wniosek o szybsze rozstrzygnięcie sprawy. – Amerykański rząd nie dostarczył żadnych dowodów, by wykazać zagrożenie dla bezpieczeństwa tworzone przez Huawei. Nie ma pistoletu, nie ma prochu po wystrzale, są tylko spekulacje – podsumował.

USA na wojnie z Huawei

Technologiczny konglomerat z Chin decyzją Donalda Trumpa został wpisany na czarną listę. Na mocy rozporządzenia amerykańskie firmy nie będą mogły korzystać ze sprzętu stanowiącego zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego USA. Jak twierdzą eksperci, jest to dokument wymierzony bezpośrednio w firmę Huawei, która miała szpiegować na rzecz chińskiego rządu. W tym samym czasie departament handlu umieścił Huawei Technologies i blisko 70 związanych z nim firm na liście podmiotów, które potrzebują zgody rządu Stanów Zjednoczonych na zakup amerykańskich komponentów i technologii.

Google odcina się od Huawei

W ślad za decyzjami amerykańskiej administracji poszły działania innych firm technologicznych. Na początku tygodnia pojawiła się informacja, że powołany przez Google konglomerat i holding Alphabet Inc zawiesił współpracę z koncernem Huawei w zakresie transferu sprzętu, oprogramowania i usług technicznych z wyjątkiem tych, które są publicznie dostępne za pośrednictwem licencji open source. Zaznaczono przy tym, że że obecni właściciele urządzeń Huawei nie stracą możliwości korzystania z produktów i usług koncernu, takich jak Gmail, YouTube, Google Play Store czy Google Play Protect.

Huawei traci natomiast uprawnienia dające dostęp do zamkniętego, prawnie zastrzeżonego oprogramowania Android. Chiński gigant zachowuje dostęp jedynie do jego publicznej wersji dla urządzeń mobilnych AOSP (Android Open Source Project). Na podobne działania, by dostosować się do decyzji administracji USA, zdecydowały się Intel, Qualcomm i Lumentum, a ostatnio także Microsoft.

Czytaj też:
Szef Huawei: Amerykańskie sankcje to najlepsze, co mogło nas spotkać