Apple ostrzega: MacBook Pro może wybuchać. Firma prosi użytkowników o oddawanie komputerów do serwisu

Apple ostrzega: MacBook Pro może wybuchać. Firma prosi użytkowników o oddawanie komputerów do serwisu

MacBook Pro
MacBook Pro Źródło: Unsplash / Luke Chesser
Firma Apple wystosowała oficjalne ostrzeżenie do użytkowników MacBooków Pro. Niektóre egzemplarze 15-calową wersji laptopa mogą posiadać niebezpieczną usterkę. Firma uruchomiła specjalny serwis.

Firma Apple poinformowała, że część ich komputerów może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia użytkowników. Problem został wykryty w 15-calowych MacBookach Pro, które wyprodukowano między wrześniem 2015 a lutym 2017 roku. Jak twierdzi Apple, dotyczy to tylko wąskiej grupy komputerów. Informacji nie należy jednak bagatelizować. Mimo że wadliwa bateria zasila tylko część MacBooków, to zagrożenie jest poważne. Firma z Cupertino zaznacza, że akumulatory mogą się przegrzewać przez co zagrażać zdrowiu i życiu użytkowników.

„Usterka dotyczy starszej generacji 15-calowych MacBooków Pro. Zawierają one baterię, która może się przegrzewać i stwarzać zagrożenie” –napisała firma Apple.

Sprawdź czy twój MacBook jest bezpieczny

Apple uruchomiło specjalną stronę internetową, na której użytkownicy MacBooków mogą sprawdzić, czy ich egzemplarz jest bezpieczny. Aby to zrobić, należy wejść na stronę, a następnie wpisać numer seryjny swojego urządzenia. Jeśli należy ono do partii, w której stwierdzono wadę, strona poda adres serwisu, do którego należy się udać, aby wymienić baterię na taką, która nie stwarza zagrożenia. Wszystko to zupełnie za darmo.

„Bezpieczeństwo klientów jest dla Apple zawsze najwyższym priorytetem. Zdecydowaliśmy się wezwać klientów, którzy posiadają wadliwe baterie, aby wymienić je za darmo”. – czytamy na stronie uruchomionej przez Apple.

Niebezpieczne baterie

Baterie są obecnie jednym z największych wyzwań producentów elektroniki. Stanowią one barierę w rozwoju nowych, mniejszy i cieńszych modeli laptopów i smartfonów. W 2016 roku podobne, choć bardziej spektakularne problemy z bateriami miał Samsung. Firma wypuściła na rynek smartfon Galaxy Note 7, którego egzemplarze wybuchały lub wydzielały dym. Firma postanowił wycofać je ze sprzedaży po kilku przypadkach zapłonów. Do niebezpiecznych sytuacji doszło, między innymi na pokładach samolotów. Niedługo potem niektóre linie lotnicze postanowiły wprowadzić zakaz używania tego modelu smarfony w ich samolotach.

Czytaj też:
WWDC 2019 zakończone. Jakie nowości przygotowała firma Apple?