Megasukces. Trwają prace nad kolejną grą o Wiedźminie

Megasukces. Trwają prace nad kolejną grą o Wiedźminie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Kiciński, prezes spółki CD Projekt RED Materiały prasowe 
Sukces gier „Wiedźmin” oraz „Wiedźmin 2. Zabójcy Królów” przerósł oczekiwania. Rezygnacja z tworzenia kolejnych gier o Wiedźminie byłaby w tej sytuacji niezrozumiała i nieracjonalna mówi w rozmowie z Businesstoday.pl Adam Kiciński, prezes spółki CD Projekt RED, która jest producentem kultowych już gier komputerowych.
'Wiedźmin' oraz sequel 'Wiedźmin 2. Zabójcy Królów' to chyba najbardziej znana polska gra komputerowa. Doceniono ją za granicą, o czym najlepiej świadczą dziesiątki nagród, jakie zdobyła (ponad 100 dla pierwszej i 60 dla drugiej wersji). Na świecie znana jest głównie jako 'The Witcher', choć w Czechach sprzedaje się ją pod nazwą 'Zaklínač', a w krajach rosyjskojęzycznych ? '????????' ('Wied’mak'). W maju zeszłego roku, krótko po premierze 'Wiedźmina 2' premier Donald Tusk podarował tę grę prezydentowi USA Barackowi Obamie. Obie wersje wciąż sprzedają się jak świeże bułeczki. Jak poinformowała właśnie firma CD Projekt RED, producent gier, w zeszłym roku sprzedaż 'Wiedźmina 2' (na pecety) przekroczyła 1,1 mln sztuk.

CD Projekt RED z zasady nie ujawnia swoich planów. Zapytaliśmy jednak prezesa firmy Adama Kicińskiego, czy trwają już prace nad kolejną wersją kultowej gry. Jego odpowiedź ? choć nie padła wprost ? brzmi jednoznacznie...

Bartłomiej Mayer: Spodziewał się Pan takiego wyniku sprzedaży?

Adam Kiciński: Gdy w maju zeszłego roku wprowadzaliśmy na rynek 'Wiedźmina 2', zakładaliśmy, że sukcesem będzie sprzedanie do końca roku 1 mln egzemplarzy gry. Wynik, który osiągnęliśmy, przerósł nasze oczekiwania. Jest to tym ważniejsze, że w przypadku gier im więcej egzemplarzy się sprzedaje, tym wyższa jest marża na każdym z nich [wynika to ze sposobu księgowania ? red.]. Dlatego też te 100 tys. ponad poziomem 1 mln gier będzie miało istotne znaczenie dla wyniku finansowego spółki. Warto w tym kontekście podkreślić też to, że co czwartą grę sprzedaliśmy za pośrednictwem cyfrowej dystrybucji, której koszty są znacznie niższe niż koszty dystrybucji tradycyjnej. Wciąż bardzo dobrze sprzedaje się także pierwszy 'Wiedźmin', który ma przecież już ponad cztery lata. W zeszłym roku sprzedaliśmy około 400 tys. egzemplarzy tego tytułu. Łącznie więc obie gry sprzedały się w minionym roku w ilości ponad 1,5 mln egzemplarzy.

Jak wytłumaczyć tak duże zainteresowanie grą, której debiut miał miejsce w 2007 r.?

Najlepsze gry RPG potrafią świetnie się sprzedawać latami. W tego typu grach warstwa technologiczna, która starzeje się najszybciej, niekoniecznie jest najważniejszym atutem. Tu liczą się także fabuła, charakter bohatera, rozwój postaci czy język. Te elementy starzeją się znacznie wolniej. Ponadto zainteresowanie fanów daną grą, jeśli jest to produkt z najwyższej półki, w dużym stopniu mogą budować jej sequele. I z tym zjawiskiem mamy również do czynienia w przypadku 'Wiedźmina'.

Muszę więc w tej sytuacji zapytać: kiedy premiera 'Wiedźmina 3'?

Sukces 'Wiedźmina' oraz 'Wiedźmina 2' przerósł nasze oczekiwania, więc zupełnie niezrozumiałe i nieracjonalne byłoby w tej sytuacji niestworzenie 'Wiedźmina 3'. Powstaną kolejne gry o Wiedźminie.
Jednak na pytanie o termin nie mogę odpowiedzieć, ponieważ przyjęliśmy zasadę, że nie ujawniamy przedwcześnie żadnych szczegółów dotyczących naszych nowych projektów, w tym także dat wprowadzenia ich na rynek.

Czy pracują już Państwo nad nową wersją gry?

Rozpoczęliśmy wstępne prace nad dwiema nowymi grami. Poza 'Wiedźminem' w naszym portfolio jest tylko jeden nowy brand, inna gra RPG, która oczywiście nie jest konkurencyjna wobec 'Wiedźmina'. Tyle mogę powiedzieć.

Tymczasem za niespełna dwa miesiące planowana jest kolejna premiera...

Tak, wprowadzamy do sprzedaży 'Wiedźmina 2' w wersji na konsolę Xbox 360 oraz rozszerzoną wersję 'Wiedźmina 2' na PC. Obie gry są już gotowe, a termin ich debiutu wyznaczony na 17 kwietnia jest aktualny.

Jakie będą losy projektu 'They', gry, której wydanie planowano na rok 2009, ale później prace nad nią zawieszono?

'They' jest schowany do bardzo głębokiej szuflady i na tę chwilę nie mamy planów wznowienia prac nad tą grą.

Jako szef firmy produkującej m.in. gry komputerowe jest Pan z pewnością żywo zainteresowany ochroną praw autorskich. Czy Pana zdaniem dobrze się stało, że Polska zrezygnowała z wprowadzenia ACTA?

Dobrze się stało, że zaczęto rozmawiać na temat ACTA. Jednak w mojej opinii jest to sprawa dla polityków, prawników i organów chroniących swobody obywateli i dlatego nie chcę odpowiadać wprost na to pytanie. Mogę natomiast powiedzieć tak: od chwili powstania naszej firmy, czyli od 1994 r., walczymy z piractwem, ale zupełnie innymi metodami niż te, które postuluje ACTA. Najskuteczniejszym sposobem jest według mnie oferowanie bardzo dobrego produktu za rozsądną cenę oraz profesjonalny i dostosowany do potrzeb klienta serwis. Nie stosujemy żadnych wymyślnych zabezpieczeń. Nasze gry można skopiować, ale z jakiegoś powodu dzieje się to bardzo rzadko. Klienci wolą legalnie je kupować. Właśnie dlatego uważam, że metody oparte na bacie nie zdają egzaminu, a skuteczne są tylko te oparte na bardzo dużej marchewce.