Dobra sprzedaż nowej wersji tabletu produkcji Apple’a nie jest zaskoczeniem. Wystarczyło kilka dni, aby wszystkie dostępne egzemplarze rozeszły się w przedsprzedaży.
Najpierw firma ogłosiła, że dostawa nowego sprzętu może się opóźnić o trzy dni ? z 16 na 19 marca. Potem klienci niektórych europejskich krajów usiłujący zamówić urządzenie otrzymali informację o możliwości nawet trzytygodniowego opóźnienia.
Apple twierdzi, że ten poślizg wynika z bardzo dużego zainteresowania nową wersją iPada. Dlatego też zostały wprowadzone limity zamówień urządzenia. Jedna osoba może zakupić tylko dwa egzemplarze w jednym zamówieniu. W opinii wielu internautów strategia Apple’a to zagrywki marketingowe, a nie faktyczny brak sprzętu. Twierdzą, że w tym samym momencie okazało się, że wszystkie modele iPada się skończyły, gdy zainteresowanie różnymi wersjami nie było takie samo.
Do Polski nowy iPad ma trafić 23 marca.
Apple twierdzi, że ten poślizg wynika z bardzo dużego zainteresowania nową wersją iPada. Dlatego też zostały wprowadzone limity zamówień urządzenia. Jedna osoba może zakupić tylko dwa egzemplarze w jednym zamówieniu. W opinii wielu internautów strategia Apple’a to zagrywki marketingowe, a nie faktyczny brak sprzętu. Twierdzą, że w tym samym momencie okazało się, że wszystkie modele iPada się skończyły, gdy zainteresowanie różnymi wersjami nie było takie samo.
Do Polski nowy iPad ma trafić 23 marca.